Zakażony pracownik chirurgii nie ma żadnych objawów choroby. Oddział musiał jednak zostać zamknięty, a reszta jego pracowników – przebadana. Ponadto, za kilka dni badania trzeba będzie powtórzyć.
– Musimy się nauczyć żyć z takimi sytuacjami przez najbliższe miesiące – mówi Marcin Kulicki, prezes szpitala.
Można bowiem podejrzewać, że w przyszłości mogą się one powtórzyć, skoro wiele osób przechodzi chorobę całkowicie bezobjawowo. Ostatnio w szpitalu potwierdzono zakażenie także u kilku pracowników oddziału rehabilitacji, z których większość nie ma żadnych symptomów choroby. Czują się bardzo dobrze. Widoczne objawy miał pierwszy z przebadanych pracowników rehabilitacji, który prawdopodobnie zakaził się poza szpitalem. Wykonano mu testy, które potwierdziły chorobę, a gdy przebadano resztę personelu oddziału, okazało się, że 5 innych osób jest zakażonych koronawirusem.
– Sześć osób jest z kontaktu fizjoterapeutów, którzy są w większości bezobjawowi, a mają pozytywny wynik. Rehabilitacja dzienna w Szpitalu Wojewódzkim została zawieszona. Wyniki pacjentów, z którymi mieli styczność powyżsi fizjoterapeuci, są ujemne – dodaje prezes.
Zakażeni odbywają teraz leczenie w Szpitalu Miejskim Zakaźnym.
Choć rehabilitacja dzienna w Mazowieckim Szpitalu Wojewódzkim została zawieszona, to prowadzona jest tam nadal rehabilitacja ambulatoryjna. Jak podkreśla prezes Kulicki, od 11 maja, gdy zaczął funkcjonować Oddział Rehabilitacji, działał on cały czas przy zastosowaniu zasad podwyższonego zagrożenia epidemiologicznego i przy użyciu odpowiednich zabezpieczeń.