dr Ireneusz Kaługa, prezes Grupy EkoLogicznej

i

Autor: fot. Joanna Soćko dr Ireneusz Kaługa, prezes Grupy EkoLogicznej

Bocianie powroty z ciepłych krajów i przygotowania do akcji obrączkowania

2021-03-08 13:37

Bociany z powiatu siedleckiego lecą w stronę Europy. Ornitolodzy z Grupy Ekologicznej są w stałym „kontakcie” z czterema ptakami, którym w zeszłym roku założyli specjalne nadajniki GPS. Dzięki nim wiadomo, że Zbyś, Michael i Franek są w Sudanie, a Traper zatrzymał się w Kamerunie.

Najwyższy czas na powrót z „urlopu” w ciepłych krajach. Bociany pokonują po kilkaset kilometrów dziennie. Na razie trzy z ptaków, które mają nadajniki przemierzają kolejne odcinki nad Sudanem. Jeden - Traper jest w Kamerunie. Wraz z nimi, w stronę Europy lecą zapewne całe stada ptaków.

- Czekamy, zamieszczamy codziennie mapy na portalach społecznościowych, pokazujemy to, no i jesteśmy cali w emocjach, bo w ubiegłym roku podczas obrączkowania udało nam się założyć te nadajniki, prześledziliśmy już bardzo dokładnie, gdzie te bociany latają, gdzie się odżywiają, w jakich miejscach najczęściej się zatrzymują, prześledziliśmy całą trasę do Afryki - tłumaczy dr Ireneusz Kaługa z siedleckiej Grupy Ekologicznej.

Teraz przyrodnicy obserwują drogę powrotną i liczą na kolejne ciekawe informacje, m.in. czy bociany ominą niebezpieczny Liban, w którym często stada migrujących ptaków giną, postrzelone przez pseudo-myśliwych.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, pierwsze bociany powinny pojawić się na terenie powiatu siedleckiego za około 10 dni. – Warunki atmosferyczne się bardzo zmieniają, u nas jest teraz chłodno, jeszcze kilka dni temu w Libanie leżał śnieg, no i to jest na trasie przelotu, więc ten chłód ptaki na pewno odczuwają, jeśli nic takiego nie wydarzy się po drodze, warunki będą sprzyjające, to około 19-20 można się spodziewać pierwszych ptaków – dodaje dr Kaługa.

Od lat, pierwsze bociany lądowały na gniazdach w powiecie siedleckim 19 marca. Wyjątkiem był ubiegły rok, kiedy zjawiły się aż 9 dni wcześniej.

Ornitolodzy czekają na bociany, a także na kolejną akcję obrączkowania. W czerwcu młodym boćkom zostaną założone opaski, które umożliwią dalsze badania ptasiego życia. – Te ptaki potem odczytujemy, odczyty są analizowane, bardzo dokładnie przyporządkowane do miejsca, a to wszystko będzie nam pomagało chronić ten przepiękny gatunek, żeby zatrzymać go jak najdłużej dla krajobrazu rolniczego Polski – wyjaśnia.

Będzie to już 11. akcja obrączkowania bocianów w powiecie siedleckim. Nie byłoby ich, gdyby nie zaangażowanie członków Grupy Ekologicznej i darczyńców, którzy finansują zakup obrączek i pracę specjalnego wysięgnika. – Należy liczyć się z kosztami 120 złotych za jedną godzinę, łatwo to sobie policzyć, my obrączkujemy około 10 dni i każdego dnia około 10 godzin, więc te pieniądze są bardzo znaczące (…) Prosimy, zawsze apelujemy – pomóżcie nam, przyłączcie się – zachęca Ireneusz Kaługa.

Szczegóły, jak wesprzeć przygotowania do akcji można znaleźć na stronie Grupy Ekologicznej

Podczas 10 poprzednich edycji, tylko w powiecie siedleckim udało się zaobrączkować blisko 5 tysięcy 800 bocianów.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, pierwsze bociany powinny pojawić się na terenie powiatu siedleckiego za około 10 dni. – Warunki atmosferyczne się bardzo zmieniają, u nas jest teraz chłodno, jeszcze kilka dni temu w Libanie leżał śnieg, no i to jest na trasie przelotu, więc ten chłód ptaki na pewno odczuwają, jeśli nic takiego nie wydarzy się po drodze, warunki będą sprzyjające, to około 19-20 można się spodziewać pierwszych ptaków – dodaje dr Kaługa.

Od lat, pierwsze bociany lądowały na gniazdach w powiecie siedleckim 19 marca. Wyjątkiem był ubiegły rok, kiedy zjawiły się 9 dni wcześniej.

Ornitolodzy czekają na bociany, a także na kolejną akcję obrączkowania. W czerwcu młodym boćkom zostaną założone opaski, które umożliwią dalsze badania ptasiego życia. – Te ptaki potem odczytujemy, odczyty są analizowane, bardzo dokładnie przyporządkowane do miejsca, a to wszystko będzie nam pomagało chronić ten przepiękny gatunek, żeby zatrzymać go jak najdłużej dla krajobrazu rolniczego Polski – wyjaśnia.

Będzie to już 11. akcja obrączkowania bocianów w powiecie siedleckim. Nie byłoby ich, gdyby nie zaangażowanie członków Grupy Ekologicznej i darczyńców, którzy finansują zakup obrączek i pracę specjalnego wysięgnika. – Należy liczyć się z kosztami 120 złotych za jedną godzinę, łatwo to sobie policzyć, my obrączkujemy około 10 dni i każdego dnia około 10 godzin, więc te pieniądze są bardzo znaczące (…) Prosimy, zawsze apelujemy – pomóżcie nam, przyłączcie się – zachęca Ireneusz Kaługa.

Szczegóły, jak wesprzeć przygotowania do akcji można znaleźć na stronie Grupy Ekologicznej

Podczas 10 poprzednich edycji, tylko w powiecie siedleckim udało się zaobrączkować blisko 5 tysięcy 800 bocianów.

10. Akcja obrączkowania bocianów w powiecie siedleckim

Jaki sport powinieneś zacząć uprawiać wiosną?

Pytanie 1 z 7
W wolnym czasie lubisz...