To druga edycja kursu języka polskiego dla obcokrajowców w siedleckiej uczelni. Zajęcia rozpoczęły się październiku i właśnie dobiegają końca.
- Studenci uczą się języka polskiego od podstaw, od „dzień dobry”, „do widzenia”, „przepraszam”, uczą się przedstawiania siebie – „mam na imię”, „jestem”, „pochodzę z”, ponieważ oni będą podejmowali studia na polskich uczelniach w języku angielskim, wiec język polski potrzebny im jest do codziennej komunikacji, takiej prostej, żeby mogli porozumieć się czy na poczcie, czy w banku, czy w urzędzie, czy na ulicy - tłumaczy Beata Walęciuk-Dejneka, kierownik Ośrodka Języka Polskiego i Kultury Polskiej w siedleckim uniwersytecie. Oprócz tego nie zabrakło również zajęć dotyczących wiedzy o Polsce, jej historii i kulturze.
Językowe umiejętności szlifowali w Siedlcach studenci z Etiopii, Nigerii, Bangladeszu, Kolumbii i Brazylii, Indonezji. Łatwo nie było, ale nikt nie narzeka. – Jestem studentem Indonezyjczykiem, mam 24 lata i teraz uczę się języka polskiego, ponieważ chciałbym studiować w Uniwersytecie Jagiellońskim – mówi jeden z uczestników kursu…
Kurs to wspólna inicjatywa Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Narodowej Agencji Wymiany Akademickiej. Studenci dostali stypendium, mieszkali w siedleckich akademikach. Poprzednia edycja trwała dwa semestry, obecna jeden. Mimo pandemii zajęcia odbywały się stacjonarnie. Niestety z wielu atrakcji trzeba było zrezygnować. – My zastosowaliśmy tu system stacjonarny, bo to są zajęcia warsztatowe i trudno byłoby - niekiedy wręcz niemożliwe - uczyć tylko zdalnie, zachowujemy wszystkie obostrzenia sanitarne, studenci są na auli w dystansie, z maseczkami, jest dezynfekcja rąk przed wejściem, natomiast pandemia utrudnia im życie, ponieważ są pozamykani w akademikach, nie mogą skorzystać z atrakcji uczelni i miasta, a jest tych atrakcji sporo…
Zagraniczni studenci kończą zajęcia w połowie lutego. Po zdanym egzaminie dostają specjalny certyfikat, potwierdzający udział w kursie.
Polecany artykuł: