– Gdy mieliśmy przeprowadzone lekcje zdalne poprzednim razem, ja pracowałam w ten sposób ze starszymi klasami, ale też z młodszymi. I z tymi młodszymi dziećmi jest rzeczywiście trudniej pracować zdalnie. Dużo czasu zajmuje tłumaczenie. Trudniej im się skupić na takich lekcjach – mówi Magdalena Sołtysiuk-Kruś, nauczycielka informatyki, która trzecioklasistów uczy programowania.
Zdaniem belferek z siedleckiej „Dziesiątki”, edukacja zdalna jest niekorzystna dla rozwoju psychicznego dzieci. W bardzo dużym stopniu potrzebują one bowiem kontaktu z normalną salą lekcyjną i nauczycielem, a przede wszystkim z rówieśnikami. Podkreślają, że mali uczniowie bardzo przeżyli cały okres długiej kwarantanny narodowej, w której tkwiliśmy wiosną, podczas pierwszej fali pandemii koronawirusa. Zauważają także inne problemy związane z edukacją zdalną w klasach 1-3.
– Dzieci bardzo przeżyły tę izolację domową, która miała miejsce od marca do czerwca włącznie. I pragnęły przede wszystkim kontaktu osobistego ze sobą (…) Widziałam, jak bardzo spragnione są swojego towarzystwa. I na pewno dla tych małych dzieci takie zajęcia w trybie stacjonarnym są o wiele bardziej korzystne niż w trybie zdalnym. Bo weźmy pod uwagę to, że siedmio-, ośmio- czy dziewięciolatkowie nie są w stanie często sami obsługiwać komputera. Poza tym uzależnieni są w dużym stopniu od rodziców. Podczas zdalnego nauczania praca ta bardziej opiera się na relacji wychowawca-rodzic, niż nauczyciel-uczeń – mówi Katarzyna Chojecka, nauczycielka nauczania początkowego.
Jak dodają nauczycielki ze Szkoły Podstawowej nr 10 w Siedlcach, zdalne nauczanie w klasach 1-3 będzie dużym utrudnieniem. Nie tylko dla nauczycieli, ale także dla rodziców dzieci. Poza tym będzie mniej efektywne, a oceny podczas niego zdobyte nie będą tak naprawdę miernikiem zdobytej przez nich wiedzy, bo trudno będzie przecież nauczycielowi zweryfikować, co naprawdę zrobiło samo dziecko, co zrobiło z pomocą rodzica, a co rodzic zrobił w całości za swoją pociechę.
Na zakończenie warto przypomnieć, że w świetle ostatnich wytycznych rządowych, przedszkola i żłobki mogą na razie dalej funkcjonować bez zmian.