Mężczyzna został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Ma już na swoim koncie wyrok w podobnej sprawie.
- On w marcu wyszedł po odsiedzeniu kary za nękanie prezydenta, kary bezwzględnego pozbawienia wolności. Wyszedł i od razu zaczął znowu grozić - mówi Adrian Wysokiński z Prokuratury Rejonowej w Siedlcach.
Mężczyzna miał mówić m.in. że zabije prezydenta. Nie przyznał się do postawionych mu zarzutów. Grozi mu do 3 lat więzienia.
Polecany artykuł: