– Ta panika jest po prostu niepotrzebna, trochę taka wyolbrzymiona. Ja sam przyznam, zauważyłem, że wczoraj jak byłem w dwóch supermarketach, to na półkach zabrakło trochę tej mąki (…). I myślę, że nie ma co za bardzo panikować, przesadzać. Też słyszałem, że w Białej Podlaskiej podobno brakuje papieru toaletowego. Tak że myślę, że w kolejnych dniach też takich podobnych środków codziennego użytku będzie brakować. Ale ja bym tutaj zachował rozsądek. Myślę, że to jest niepotrzebne (…).
– Miesięcznie, rocznie, tak naprawdę więcej osób umiera na tę zwykłą grypę niż na koronawirusa, tak że nie ma co siać takiej sztucznej paniki, troszeczkę nakręcanej. Wydaje mi się, jakby ludzie po prostu tej paniki potrzebowali. A tak naprawdę nie ma co panikować. Jeśli mamy silny organizm, jeśli przy zwykłej grypie nie zarażamy się od przeciętnego człowieka i nie potrzebujemy kwarantanny wtedy, no to nie panikujmy, nie wykupujmy wszystkich sklepów (…).
– Myślę że w tej chwili na terenie Siedlec jest bezpiecznie. Służby są jakoś przygotowane do tego. I ludzie też niech będą spokojni. Nie popadajmy w paranoję. Myślę, że to jest grypa jak grypa. Że damy radę wszyscy!
– mówią siedlczanie.
Choć dobrze jest być gotowym na różne ewentualności, na pewno obecna sytuacja nie wymaga robienia kilkumiesięcznych zapasów produktów żywnościowych i środków czystości. Jak radzą eksperci, przed koronawirusem warto się jednak zabezpieczyć w inny sposób – przede wszystkim pamiętając o codziennej higienie rąk i zdrowym odżywianiu się, by wzmocnić naturalną odporność własnego organizmu.
