Jest wniosek o areszt dla prezes ZUO w Siedlcach. Burmistrz Kałuszyna i przedsiębiorcy zwolnieni za poręczeniem

i

Autor: fot. Monika Półbratek Prezes Zakładu Utylizacji Odpadów w Siedlcach może trafić do aresztu

Jest wniosek o areszt dla prezes ZUO w Siedlcach. Burmistrz Kałuszyna i przedsiębiorcy zwolnieni za poręczeniem

2022-06-09 11:39

Prokuratura Okręgowa w Lublinie wystąpiła z wnioskiem o areszt dla prezes Zakładu Utylizacji Odpadów w Siedlcach. Anna G.-P. usłyszała aż kilka zarzutów – przekroczenia uprawnień w związku z pełnieniem funkcji publicznej, wchodzenia w układy w związku z przetargami organizowanymi przez ZUO i przyjmowania korzyści majątkowych. Zarzuty usłyszeli także burmistrz Kałuszyna Arkadiusz C. i dwaj przedsiębiorcy Karol P. i Tomasz G.

Wczoraj i przedwczoraj (7 i 8 czerwca) wszystkim czterem zatrzymanym osobom – Annie G.-P. – prezes ZUO, Arkadiuszowi C. – burmistrzowi Kałuszyna i dwóm przedsiębiorcom – Karolowi P. i Tomaszowi G. – zostały przedstawione zarzuty. Dotyczą one nieprawidłowości w związku z przetargami, w których uczestniczył i które ogłaszał Zakład Utylizacji Odpadów Sp. z o. o. w Siedlcach, a także związanych z tym nieprawidłowości w Urzędzie Miejskim w Kałuszynie. Jak informuje Prokuratura Okręgowa w Lublinie, okoliczności wskazują na to, że podejrzani, działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wchodzili w nieformalne porozumienia w związku z organizowanymi przetargami.

– Jeżeli chodzi o główną podejrzaną, panią Annę G.-P., to ona usłyszała łącznie trzy zarzuty. Pierwszy zarzut dotyczy tego, że chcąc, aby funkcjonariusz publiczny burmistrz Kałuszyna popełnił przestępstwo, nakłaniała go do ujawniania otrzymanych w związku z pełnioną funkcją informacji, dotyczących przygotowywanego przez Urząd Miejski w Kałuszynie przetargu nieograniczonego, a tym samym niedopełnienia obowiązku tajemnicy, która obowiązuje w przypadku przetargów aż do momentu publicznego ich opublikowania. Prezes ZUO miała też dokonywać uzgodnień z tym panem co do treści specyfikacji istotnych warunków zamówienia, co postawiło Zakład Utylizacji Odpadów na uprzywilejowanej pozycji względem innych wykonawców, którzy startowali w tym przetargu. To są czyny zagrożone pozbawieniem wolności do 10 lat – informuje Agnieszka Kępka, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Kolejne zarzuty również są poważne. Dotyczą działania w kierunku osiągnięcia korzyści majątkowej.

– Prezes ZUO miała wejść w porozumienie z prokurentem innej firmy w związku z ogłoszonym przetargiem nieograniczonym i ustalić kryteria, stawiające tę firmę na uprzywilejowanej pozycji względem innych firm. Ponadto miała przyjąć korzyść majątkową w nieustalonej wysokości, w wyniku czego miało dojść do niedopełnienia obowiązków. Trzeci czyn dotyczy wejścia w porozumienie prezes ZUO z prezesem innej spółki, który jako wykonawca zorganizowanych przez Zakład Utylizacji Odpadów zamówień publicznych uzyskał informacje dotyczące tego przetargu, a prezes ZUO miała uzyskać w zamian korzyść majątkową – wylicza prokurator.

W ostatnim z zarzutów wymienionych zostało sześć sytuacji, w których Anna G.-P. miała przekazywać informacje dotyczące przetargu. Pozostali zatrzymani – burmistrz Kałuszyna i dwaj przedsiębiorcy również staną przed Sądem.

Arkadiusz C., burmistrz Kałuszyna, jest podejrzany o to, że jako funkcjonariusz publiczny przekazał informacje dotyczące organizowanego przetargu. W związku z tym nie dopełnił ciążącego na nim obowiązku zachowania tajemnicy co do istotnych warunków zamówienia, ujawniając je osobie nieuprawnionej przed podaniem ich do publicznej wiadomości. Przekroczył swoje uprawnienia. To jest czyn również zagrożony karą pozbawienia wolności do 10 lat. Natomiast dwaj pozostali mężczyźni podejrzani są o wejście w porozumienie z prezes ZUO, co miało na celu wyłonienie danych spółek jako wygrywających przetarg, poprzez przekazywanie informacji z tego przetargu. Przedsiębiorcom Karolowi P. i Tomaszowi G. grozi kara pozbawienia wolności do lat pięciu – wyjaśnia Agnieszka Kępka.

Wobec burmistrza Kałuszyna i dwóch przedsiębiorców prokuratura zastosowała poręczenia majątkowe w wysokości od 10 do 60 tys. zł. W stosunku do Anny G.-P. prokurator wystąpił do Sądu z wnioskiem o trzymiesięczny areszt.

AKTUALIZACJA, godz. 15.30:

Posiedzenie w sprawie aresztu dla prezes Zakładu Utylizacji Odpadów w Siedlcach odbyło się dzisiaj po południu w Sądzie Rejonowym w Białej Podlaskiej. Sąd nie przychylił się do wniosku Prokuratury Okręgowej w Lublinie-Ośrodka Zamiejscowego w Białej Podlaskiej. Anna G.-P. nie trafi do aresztu.

Sonda
Czy otworzyłbyś firmę w Polsce?