- Oferujemy 1200 zł brutto stypendium, które mogą pobierać studenci 4, 5 i 6 roku uczelni medycznych o kierunku lekarskim - mówi Marek Renik, wicestarosta węgrowski. Nabór wniosków rozpoczął się i potrwa do do końca wakacji. Starostwo ufunduje 2 stypendia. Mogą je utrzymać studenci, którzy osiągają dobre wyniki (nie powtarzali roku) i nie mają przerwy w nauce. - Do wniosku trzeba dołączyć zaświadczenie o statusie studenta i o tym, że nie korzysta się z urlopu dziekańskiego oraz zobowiązanie dotyczące odbycia stażu podyplomowego i zatrudniania potem w SP ZOZie na okres nie krótszy niż czas, w którym pobierane jest stypendium - wyjaśnia wicestarosta. Stypendium jest przyznawane na 9 miesięcy. W przypadku niedotrzymania warunków umowy pieniądze trzeba będzie zwrócić.
Marek Renik przekonuje, że węgrowski szpital to dobre miejsce na odbycie stażu i późniejszą pracę. - Na studentów czeka szpital, który ciągle się rozwija. Planujemy kolejne inwestycje, mamy też najnowocześniejsze sprzęty, praktycznie co roku dokupujemy nowe i co ważne SP ZOZ nie jest zadłużony i jest w bardzo dobrej kondycji finansowej. Brakuje tylko lekarzy. Węgrowski szpital - podobnie jak lecznice w całym kraju - zmaga się z problemami kadrowymi. - Brakuje nam lekarzy, mamy problemy z obsadzeniem dyżurów. Mam nadzieję, że to się zmieni – mówi starosta i dodaje, że lekiem na te kłopoty może być planowane otwarcie kierunku lekarskiego na Uniwersytecie Przyrodniczo-Humanistycznym w Siedlcach. Pomóc mogłyby też uproszczenia w procedurze zatrudniania lekarzy z zagranicy. Aktualnie w węgrowskim szpitalu pracuje kilku specjalistów z Ukrainy. Lecznica pomaga im w uzyskaniu prawa do wykonywania zawodu w Polsce. Proces jest dość długi i skomplikowany, ale i to może się wkrótce zmienić. Rząd przygotowuje rozwiązania, które mają go usprawnić.