– Podczas kolejnej rundy mediacji udało się osiągnąć porozumienie pomiędzy stroną związkową, dyrektorem i Prezydentem Miasta Siedlce, bo to on był głównym rozgrywającym w kwestiach finansowych. Porozumienie zostało 11 października podpisane, a więc w tym dniu zakończył się spór zbiorowy. Widocznym znakiem było zniknięcie banerów i plakatów z budynku przy ul. Prusa 16/18. Zakończenie sporu polegało na tym, że znaleziony został punkt wspólny, który był do zaakceptowania zarówno przez stronę związkową, jak i przez Miasto Siedlce. Głównym punktem, który został osiągnięty, było zagwarantowanie podwyżki wynagrodzeń dla pracowników Ośrodka od stycznia przyszłego roku – powiedział nam Przemysław Grzegrzółka, zastępca dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Siedlcach.
Tak wyglądał budynek MOPR-u w Siedlcach w czasie trwania akcji protestacyjnej, od lipca do 11 października:
Związkowcy ubiegali się o znacznie wyższe podwyżki niż te, które ostatecznie mają otrzymać. Argumentowali to tym, że ich praca jest trudna i odpowiedzialna, a problem płacowy narastał w MOPR-ze od wielu lat. Choć miastu podlega wiele różnych instytucji, to właśnie na pracowników MOPR-u spadały wszystkie nowe zadanie rządowe (np. dodatek osłonowy, węgiel preferencyjny, czy bon energetyczny), a z ich realizacją nie wiązały się żadne dodatkowe pieniądze, które np. pozwoliłyby na zatrudnienie odpowiedzialnych za te zadania nowych pracowników. Tymczasem po zmianie władz samorządowych, w Urzędzie Miasta Siedlce tworzone były nowe wydziały i zatrudniane nowe osoby. Przebieg ostatnich mediacji był zatem dość burzliwy. Ostatecznie jednak, pracownicy Ośrodka są zadowoleni z osiągniętego kompromisu.
– Jesteśmy pozytywnie zaskoczeni. Nie spodziewaliśmy się takiego ruchu ze strony Miasta, bo przez wiele miesięcy słyszeliśmy, że nie ma funduszy. Na ostatnich mediacjach dostaliśmy propozycję od Prezydenta Tomasza Hapunowicza. Oczywiście te mediacje nie były łatwe. Rozumiemy też sytuację finansową miasta. Żądaliśmy podwyżek w wysokości 1500 zł na etat. Stanęło na tym, że dostaliśmy 600 zł na etat od stycznia 2025 roku. Dla nas to chyba najwyższa podwyżka, jaka do tej pory miała miejsce. Pracuję w MOPR-ze od 18 lat i nie pamiętam wyższej. Nie ukrywam, że będziemy obserwować, jak sytuacja w mieście będzie się rozwijała. Jeżeli inne jednostki podległe Miastu będą dostawać podwyższenia wynagrodzeń, to oczekuję, że również my będziemy brani pod uwagę – mówi Aneta Grochowska, przewodnicząca Związku Zawodowego Pracowników MOPR w Siedlcach.
Choć podwyżki mają wpłynąć na konta pracowników MOPR-u dopiero w styczniu, w tym roku otrzymają oni jeszcze nagrody finansowe w ramach Dnia Pracownika Socjalnego.