Przed nami akcja ratowania kasztanowców w parku miejskim Aleksandria w Siedlcach

i

Autor: Janusz Mazurek, pomysłodawca akcji ratowania kasztanowców w parku Osłabione przez pasożyta kasztanowce szybko tracą liście, które już na początku lata wyglądają na uschnięte. Potem jesienią drzewo potrafi ponownie zakwitnąć, co je osłabia

EKOLOGIA I ŚRODOWISKO

Przed nami akcja ratowania kasztanowców w parku miejskim Aleksandria w Siedlcach

2024-10-03 17:44

Dziś (3 października) obchodzimy Dzień Kasztana. Przy okazji tego nietypowego święta chcemy pomóc w nagłośnieniu akcji, w którą zaangażowali się siedlczanie Janusz Mazurek i Arek Mazurkiewicz. W najbliższych tygodniach wraz z uczniami i kadrą siedleckich szkół chcą zagrabić opadłe liście kasztanowców w siedleckim parku miejskim Aleksandria. Chodzi o ratowanie chorych drzew. Zaatakował je pasożyt szrotówek kasztanowcowiaczek. Liście przedwcześnie schną, a drzewa kwitną ponownie jesienią, co bardzo je osłabia.

POSŁUCHAJ więcej o akcji ratowania kasztanowców w siedleckim parku miejskim Aleksandria:

Mnie i Janusza Mazurka codziennie można spotkać w siedleckim parku, więc gdy opowiedział mi o pomyśle zorganizowania takiej akcji, od razu przystąpiłem do działania. Motylek szrotówek kasztanowcowiaczek, który upodobał sobie liście kasztanowców, przybył do Polski z Albanii i Macedonii w południowej Europie. Generalnie jest to poważny szkodnik, który żywi się tymi liśćmi, a one potem opadają. Ciekawostką jest to, że motylek ten wytrzymuje ekstremalne temperatury, do +40 i do -45 stopni. Gdy liście z drzewa opadną, on w nich przezimuje, a później te larwy się wykluwają na wiosnę i idą znowu do góry. Mamy w Siedlcach piękny park, za co dziękuję władzom miasta wszystkich kadencji, które do tego się przyczyniły. Te drzewa trzeba ratować. Kasztanowców jest mnóstwo, nie wiem czy nie ponad sto. Akcja jest prospołeczna, ekologiczna i edukacyjna. Zapraszam dzieci, rodziców, dziadków i wszystkich, którzy w najbliższych tygodniach odwiedzą to miejsce. Wspólnie musimy te liście zagrabić, a Zakład Utylizacji Odpadów wywiezie je i zutylizuje – wyjaśnia Arkadiusz Mazurkiewicz, członek Siedleckiego Towarzystwa Samorządowego, trener i nauczyciel w Szkole Podstawowej nr 11 w Siedlcach.

Akcję wspierają władze Siedlec i różne wydziały Urzędu Miasta, a także Zakład Utylizacji Odpadów, Agencja Rozwoju Miasta Siedlce i dyrekcje niektórych szkół. W pomoc włączyć mogą się wszyscy chętni! Organizatorzy zapewnią uczestnikom sporą liczbę rękawic, worków i grabi, ale w miarę możliwości warto zabrać ze sobą własne akcesoria tego rodzaju.

Grabienie i zbieranie liści kasztanowców w parku miejskim Aleksandria potrwa kilka dni, a szczegółowe informacje o tym, kiedy się to odbędzie, pojawią się w mediach społecznościowych i w wiadomościach wysyłanych na Librusie do siedleckich rodziców. W miarę możliwości za rok akcja zostanie powtórzona. Więcej na jej temat usłyszycie w zamieszczonym nad tekstem materiale dźwiękowym.

Quiz o ekologii. Niektóre odpowiedzi mogą cię zszokować!

Pytanie 1 z 12
Najwięcej CO2 powstanie przy...