Seniorka z Siedlec padła ofiarą oszustów i straciła 36 tys. zł. Policja apeluje o ostrożność

i

Autor: pixabay.com Zdjęcie ilustracyjne

POLICJA

Seniorka z Siedlec padła ofiarą oszustów i straciła 36 tys. zł. Policja apeluje o ostrożność

2023-10-25 14:00

85-letnia kobieta z Siedlec uwierzyła, że jej córka może trafić do więzienia za spowodowanie poważnego wypadku z udziałem ciężarnej. Wszystkie swoje oszczędności włożyła do reklamówki i przekazała ją naciągaczom przez „gońca policyjnego”, który przyszedł do jej mieszkania. Straciła ponad 36 tys zł. Siedleccy policjanci apelują o ostrzeganie seniorów przed sposobami działania oszustów!

Do siedleckiej komendy zgłosiła się kolejna ofiara oszustów, którzy wyłudzili od niej ponad 36 000 zł. Do 85-latki na numer stacjonarny zadzwoniła zapłakana kobieta, podająca się za jej córkę, płakała i mówiła, że miała wypadek, w którym potrąciła ciężarną kobietę. Następnie do rozmowy włączył się mężczyzna, który przedstawił się jako policjant, powiedział, że sprawa jest poważna, zapytał czy kobieta ma telefon komórkowy i poprosił o numer. Gdy kobieta mu go podała, powiedział, że za chwilę zadzwoni do niej na komórkę i zadzwonił z numeru prywatnego. Mężczyzna poinformował seniorkę, że za chwilę będzie konsultował z prokuratorem kwotę kaucji, dzięki której córka nie pójdzie do więzienia. Szczegółowo zaczął wypytywać seniorkę ile ma pieniędzy, czy pieniądze ma w domu w gotówce czy w banku, czy posiada walutę obcą, złoto i biżuterię – opowiada kom. Ewelina Radomyska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach.

Niestety, starsza pani uwierzyła naciągaczom i chcąc pomóc córce, przyznała że ma w domu gotówkę. Nie tylko opowiedziała oszustom o swoim stanie majątkowym, ale też szczegółowo opisała, jak mogą do niej dotrzeć, by odebrać określoną kwotę pieniędzy.

– Mężczyzna początkowo powiedział 85-latce, że po pieniądze przyjedzie osobiście z córką i prokuratorką, ale po chwili oświadczył, że jednak wyśle kogoś z Policji. Po krótkim czasie zadzwonił ponownie telefon, mężczyzna w słuchawce powiedział, że nie może dostać się pod wskazany adres, więc seniorka go poinstruowała jak do niej dotrzeć, a także podała mu kod do domofonu. Po chwili mężczyzna zapukał do jej drzwi, kobieta otworzyła i przekazała mu wcześniej przygotowane w reklamówce pieniądze – dodaje kom. Ewelina Radomyska.

Seniorka przez cały czas działania oszustów miała zablokowany telefon komórkowy numerem prywatnym. Dopiero po jakimś czasie od przekazania pieniędzy telefon został odblokowany i mogła zadzwonić do córki. Wtedy dowiedziała się, że przebywa ona w pracy, wypadku nie miała, a to oszuści wyłudzili od niej ponad 36 000 zł.

Siedleccy policjanci apelują o ostrożność, bo oszustwa „na policjanta” w naszym regionie nie są rzadkim zjawiskiem. W przypadku odebrania telefonu, w którym ktoś obcy mówi nam o wypadku kogoś bliskiego, należy się rozłączyć, a później zadzwonić bezpośrednio do tej osoby. Jeżeli okaże się, że dzwonili naciągacze, warto zgłosić próbę wyłudzenia na policję.

Mundurowi przypominają, że wszyscy powinniśmy seniorów edukować, tłumaczyć i utożsamiać z sytuacjami, które mogą ich spotkać.

Warto także zastosować kilka prostych zasad bezpieczeństwa:

  • Ustalenie z najbliższymi hasła – klucza,
  • Tłumaczenie seniorom, by nie ufali osobie do nich dzwoniącej, tylko zawsze sprawdzali z kim rozmawiają,
  • Tłumaczenie, by nie wierzyli obcemu, że rozmowa jest poufna i nie mogą o niej nikomu powiedzieć,
  • By nie podawali żadnych numerów, loginów i haseł,
  • By nie klikali w żadne linki i nie odpowiadali na nieznane sms-y,
  • By byli czujni w każdej sytuacji,
  • By mieli stworzoną listę wsparcia osób, którym ufają i zawsze mogą do nich zadzwonić i się poradzić,
  • By znali i mieli w widocznym miejscu numer do swojego dzielnicowego i dzwonili do niego w sytuacjach zagrożenia.

Wspólnie dbajmy o nasze bezpieczeństwo!

Sonda
Czy Ty lub ktoś z Twojej rodziny padł kiedyś ofiarą oszustów?