Okazuje się, że przyjezdni dużego wyboru nie mają. Siedlczanie też nie mają wielu pomysłów na pamiątkę z Siedlec.
Teoretycznie to mogły by to być jakieś statuetki z "Jackiem" (starym ratuszem - red.), ale takich nie widziałem. Zostają nam jedynie pocztówki i niewiele więcej.
Są w Muzeum Regionalnym książki o historii Siedlec i okolicy, a poza tym nie ma żadnych pamiątek - narzekają siedlczanie.
Czy to niedopatrzenie siedleckiego ratusza? Czy lokalni przedsiębiorcy nie widzą możliwości zarobku na siedleckich gadżetach. Jedno jest pewne ktoś, albo ratusz albo prywatny przedsiębiorca, powinien się tym zająć.