W najbliższych dniach preparaty powinny zostać dostarczone. - Punkt szczepień będzie otwarty prawdopodobnie w przyszłym tygodniu, formalnie jest on odebrany przez Narodowy Fundusz Zdrowia, w tej chwili jedynym powodem, dlaczego nie działa jest brak szczepionek, które mały być przeznaczone do tego punktu - tłumaczy Paweł Żuk, prezes Centrum Medyczno-Diagnostycznego. To ta firma będzie prowadzić siedlecki punkt drive-thru. Nad wszystkim czuwa też siedlecki samorząd. Szczepienia mają ruszyć w poniedziałek o 8 rano.
W mobilnym punkcie szczepień podawane będą głównie jednodawkowe szczepionki Johnson&Johnson. Żeby zaszczepić się w takim miejscu trzeba być zmotoryzowanym. - Trzeba podjechać do tego punktu, nie można przyjść piechotą i zaszczepić się, tylko trzeba podjechać na przykład samochodem, motocyklem, nawet rowerem - mówi prezes.
Na miejscu będzie dyżurował personel medyczny, który na początku zakwalifikuje do szczepienia, a potem poda preparat. Wszystko będzie się odbywało bez wysiadania z auta czy innego pojazdu, którym kierowcy przyjadą. Wcześniej trzeba się zapisać, m.in. przez infolinię Narodowego Programu Szczepień lub telefonicznie w siedleckim Centrum Medyczno-Diagnostycznym.
W siedleckim punkcie drive-thru ma być szczepionych nawet pół tysiąca osób dziennie.
Polecany artykuł: