– Nasi policjanci nie próżnują. Pomimo sezonu urlopowego, starają się, aby jak najmniej substancji odurzających trafiło na nasz rynek. Ponieważ zdajemy sobie sprawę, że szczególnie w sezonie wakacyjnym wzrasta zapotrzebowanie na takie substancje. I mogę powiedzieć, że tylko w lipcu, w bieżącym roku w Siedlcach zatrzymanych zostało 11 osób posiadających właśnie tego typu zabronione substancje – mówi Agnieszka Świerczewska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach.
Niestety, najczęściej była to młodzież.
– Najczęściej zatrzymywane są młode osoby, które posiadają narkotyki przy sobie albo w samochodach. Zatrzymań tego typu dokonują policjanci: i Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego, i Wydziału Ruchu Drogowego, i policyjni wywiadowcy, podczas rutynowego legitymowania albo kontroli pojazdów – wyjaśnia Agnieszka Świerczewska.
Oprócz młodego wieku zatrzymanych, policjantów niepokoi także spowszednienie oraz duża różnorodność i dostępność dopalaczy na rynku lokalnym.
Mundurowi konsekwentnie zwalczają jednak przestępczość narkotykową. W lipcu dokonali aresztowania 64-letniego siedlczanina, który w swoim mieszkaniu posiadał aż cztery kilogramy różnego rodzaju używek. Na mocy postanowienia Sądu Rejonowego w Siedlcach mężczyzna został aresztowany na trzy miesiące, a postępowanie w jego sprawie nadal się toczy. Więcej na ten temat usłyszycie w zamieszczonym poniżej materiale dźwiękowym.