Prezydent Andrzej Sitnik podkreśla, że nigdy nie utrzymywał relacji partnerskich z Kirowem, ze względu na działania Rosji na Krymie.: – Co najmniej od 2018 roku, od czasu objęcia przeze mnie funkcji prezydenta miasta, ze względu na ówczesne działania Rosji, nie była prowadzona współpraca z miastem Kirów.
– Nie utrzymywaliśmy kontaktów z Kirowem już od siedmiu-ośmiu lat. Na początku ostatniej kadencji prezydentury Wojciecha Kudelskiego ktoś tam był ostatni raz – informuje Kazimierz Paryła, skarbnik miasta. W ciągu tych lat do Siedlec nie przyjeżdżali również przedstawiciele miasta Kirów, a sama umowa o współpracy została podpisana ok. 14 lat temu, w 2008 roku.
Projekt uchwały w sprawie zerwania umowy partnerskiej z Kirowem zgłosił radny Maciej Drabio. Podkreślał on, że ok. 70 procent rosyjskiego społeczeństwa popiera Putina, a siedlczanie powinni stanowczo i otwarcie sprzeciwić się działaniom wojennym w Ukrainie: – Oczywiście ja i radni, którzy wraz ze mną występowali z tym projektem uchwały, jesteśmy świadomi, że dzięki niej reżim Putina nie upadnie. Natomiast zdajemy sobie również sprawę z tego, że my też musimy dołożyć jakiś swój kamyczek do tej, mam nadzieję, lawiny sankcji i sygnałów, które będą szły do społeczeństwa rosyjskiego, że w żaden sposób, na żadnym poziomie nie będziemy tolerować, akceptować ani nawet biernie się zachowywać w stosunku do tego, co dzieje się w tej chwili na Ukrainie, czyli zbrojnej agresji Rosji an ten kraj. Na każdym poziomie – czy sportowym, czy kulturalnym, czy naukowym, czy ekonomicznym – powinniśmy takie sygnały wysyłać – przekonywał.
Niektórzy radni wyrażali pewne wątpliwości. Iwona Maria Orzełowska oraz Mariusz Dobijański podkreślali, że nie wolno zapominać o tym, że w mieście Kirów na pewno są mieszkańcy, którzy nie popierają zbrojnej agresji Rosji na Ukrainę, ale nie mogą głosić takich deklaracji publicznie, bo mogliby zostać skazani na 15 lat gułagu. Radna Marlena Puzia obawiała się, że w Kirowie mogą też mieszkać Polacy, na których decyzja siedleckich radnych może się odbić negatywnie. Zdecydowanie poparli natomiast uchwałę radni Robert Chojecki, który aktywnie włącza się w pomoc ukraińskim uchodźcom, a także Krzysztof Chaberski, który podkreślał, że z sondaży wynika, że większość społeczeństwa rosyjskiego popiera działania Putina, a w Ukrainie nie strzela on sam, tylko rosyjscy żołnierze. Ostatecznie uchwałę w sprawie zerwania współpracy siedleckiego samorządu z Kirowem cała Rada Miasta Siedlce poparła jednogłośnie.