Prezentowana na siedleckim pikniku ekspozycja dotyczyła Bitwy Warszawskiej. Oprócz możliwości obejrzenia z bliska mundurów, broni można było posilić się prawdziwą wojskową grochówką, a najmłodsi mogli stworzyć krzyżówki. Jak stwierdził Mariusz Niewiedzielski dyrektor Muzeum 2 Korpusu Polskiego w Józefowie, współorganizator pikniku, wiele z eksponatów to bardzo wierne repliki. Wśród eksponatów można było jednak znaleźć oryginały, które do muzeum trafiły m.in. ze zbiorów prywatnych.
Z największym zainteresowaniem spotkała się replika armaty, z której kilka razy podczas pikniku oddano strzał. Ta armata bierze udział w rekonstrukcjach oraz filmach - poinformował Mariusz Niewiedzielski.
Można było też spotkać szlachcianki sprzed 100 lat, ubrane w stronę z epoki. Tu panie mogły przekonać się, że dzisiejsza moda jest dużo praktyczniejsza i wygodniejsza, choć nie tak efektowna.
Każdy chętny mógł posilić się prawdziwą wojskową grochówką. A wszystko oczywiście z zachowaniem rygoru sanitarnego.