– Wraz z radą sołecką i mieszkańcami, własnym czynem, przy współpracy innych osób, które nam to zespawały charytatywnie, biorąc pieniądze tylko za materiał (…) wspólnie zorganizowaliśmy, żeby powstał tutaj kosz na nakrętki. Będą one zbierane na siedleckie dziecięce hospicjum domowe. Myślę, że zainteresowanie będzie duże, bo jest tu przedszkole, jest stacja kolejowa, mnóstwo osób przyjeżdża do pracy, pozostawiając samochód przy stacji. Będą mieć możliwość wrzucenia tych nakrętek. Mnóstwo osób też przyjeżdża tu do sklepu, który jest jedynym w tej okolicy – mówi Zbigniew Czarczyński, sołtys wsi Koszewnica i inicjator postawienia w tej miejscowości kosza na nakrętki.
Sołtysa zainspirował do tego pomysłu lokalny społecznik, Tomek Skóra, który plastikowe korki od butelek, a także makulaturę i inne produkty do recyklingu, sprzedaje od lat, przeznaczając zdobyte w ten sposób pieniądze na leczenie i rehabilitację chorych dzieci z naszego regionu.
– Przede wszystkim bardzo, bardzo się cieszymy, że takie rzeczy mają miejsce. Że są chętne osoby do zbierania nakrętek, do promowania takich akcji jak ta nasza, i do tworzenia takich miejsc zbiórki. Bo to jest najważniejsze, że nam się chce, i że Wam się chce! Mam nadzieję, że nakrętek będzie bardzo szybko przybywać – mówi Tomek w imieniu swoim i hospicjum, któremu pomaga od dawna.
Akcję całym sercem wspiera Grzegorz Góral, wójt gminy Kotuń. Podkreśla on, iż nie jest to pierwsza akcja społeczna w tej okolicy, i na pewno nie będzie ostatnia, bo mieszkańcy są bardzo zaangażowani w pomaganie innym.
– Widzimy potrzebę pomagania, i to robimy! I dzięki takim ludziom, wolontariuszom, jak Tomek i Zbyszek czy wiele, wiele innych osób, udaje nam się pomagać. I czujemy się z tym dobrze! Będziemy to robić, jak mówi Jurek Owsiak – do końca świata i jeden dzień dłużej... Wszystkim dziękuję za to, że pomagają!
Dochód ze sprzedaży zebranych nakrętek zostanie przekazany na sprzęt medyczny dla podopiecznych Fundacji Siedleckie Hospicjum Domowe dla Dzieci. W tej chwili zajmuje się ona trzynaściorgiem ciężko chorych maluchów z Siedlec i regionu. W pierwszej kolejności zakupione zostaną takie sprzęty jak asystor kaszlu i mobilne USG. Pieniądze będą też przeznaczone na rehabilitację małych pacjentów.
– Chcieliśmy bardzo serdecznie Państwu podziękować za otwarte serce i chęć pomocy. Składam też podziękowania w imieniu naszych rodziców i dzieci. Widząc takie akcje, nasze rodziny czują, że mają wsparcie – mówi Marlena Szeląg, pracownik fundacji.
Dzięki tej inicjatywie, obecnie nie tylko siedlczanie, ale także mieszkańcy regionu pomagają podopiecznym fundacji poprzez zbiórkę nakrętek. Przypomnę, że wcześniej podobny kosz na plastikowe korki stanął obok siedziby Muzeum Regionalnego w Siedlcach. W Koszewnicy w zbiórkę zaangażowały się już m. in. maluchy z lokalnego przedszkola „Leśne Skrzaty”. Więcej na ten temat usłyszycie w załączonym poniżej materiale dźwiękowym, a także w magazynie radia Eska Siedlce w czwartek, 5 listopada, o godz. 22.30 oraz w sobotę i niedzielę o godz. 8.00. Jak wygląda nowy kosz na nakrętki w Koszewnicy możecie też zobaczyć na naszym filmie.
