– Kwalifikacja wojskowa polega na: założeniu ewidencji wojskowej dla kandydatów, ustaleniu kategorii zdrowia – czy dana osoba nadaje się do czynnej służby wojskowej, na przedstawieniu różnych form służby wojskowej oraz ustaleniu preferencji czy dany ochotnik ma ochotę iść do tej służby, czy nie. Jest wydawany również dokument wojskowy – książeczka wojskowa, w której jest wbijane przeniesienie do rezerwy wojskowej – wyjaśnia ppłk Michał Oździński, Wojskowy Komendant Uzupełnień w Siedlcach.
Po 20 latach kwalifikacja wojskowa powróciła do Wojskowej Komendy Uzupełnień, aby osoby, które się na nią stawiają, mogły mieć kontakt z żołnierzami w budynku wojskowym. Wcześniej miasto i powiat wynajmowały do tego celu inne budynki.
Kandydatom, którzy pojawili się w Komendzie Uzupełnień 10 marca, towarzyszyły głównie pozytywne emocje. Większość z nich liczy na kategorię A, m.in. dlatego, że zastanawiają się nad karierą wojskową lub np. pracą w policji.
– Wyobrażałem sobie to tak, jak było. Dostałem kategorię A. Od małego myślałem o karierze wojskowej i się spełniło. Na początku wszedłem, dostałem numerek. Później poszedłem na badanie wzroku, wzrostu, na rozmowę, no i dostałem A. Jak skończę szkołę, to od razu pójdę do wojska i na korpus szkolenia podoficerów, czyli ominę ten pierwszy stopień szeregowego, i od razu pójdę wyżej, co się łączy z większymi zarobkami – opowiada Jakub, jeden z kandydatów.
Do kwalifikacji przystąpi w tym roku w mieście Siedlce około 400 osób. Potrwa do 28 marca. Na terenie powiatu kwalifikacja odbędzie się w kwietniu.