Chodzi o wyeliminowanie osób potencjalnie zakażonych, czekających na wynik w domach. One jeśli okazało by się że są nosicielami wirusa, stanowiłyby zagrożenie dla innych. Dlatego chcemy aby oczekiwały w odizolowaniu, ale także w godnych warunkach - tłumaczy Aneta Krajewska, rzecznik prezydenta Siedlec. W związku z tym prezydent miasta zwrócił się do wojewody o możliwość skorzystania z budynku.

i
Siedlecki ratusz stara się również o sfinansowanie remontu akademika przy ul. Bema. Tam jest 370 miejsc i zdaniem władz miasta jest to idealne miejsce na kwarantannę. Tam niestety są potrzebne znaczne środki finansowe, żeby doprowadzić ten obiekt do stanu używalności. Póki co tych pieniędzy w budżecie nie mamy, i z zewnątrz tez jeszcze nic nie ma - informuje Aneta Krajewska.
Siedlecki urząd czeka obecnie na odpowiedź wojewody mazowieckiego.