Przypomnę, że placówka o nazwie „Nenufarek”, funkcjonuje w Seroczynie dopiero od końca stycznia 2021 roku, a na jej budowę samorząd pozyskał wcześniej 600 tys. zł z rządowego programu „Maluch +”. Nowy projekt, wart łącznie blisko 1 mln 175 tys. zł, otrzyma prawie 935 tys. zł dotacji z Unii Europejskiej.
Polecany artykuł:
– Napisaliśmy wniosek i znaleźliśmy się na liście beneficjentów. Została również podjęta stosowna uchwała rady gminy o przystąpieniu do realizacji tego projektu. Te wszystkie dokumenty są już wysłane do Wojewódzkiego Urzędu Pracy, bo to przez tę instytucję jest realizowany ten projekt z udziałem środków unijnych. Czekamy na podpisanie umowy. Projekt, najogólniej mówiąc, sfinansuje nam funkcjonowanie i wyposażenie nowo powstałego żłobka w Seroczynie, do końca 2022 roku. Jest dla nas bardzo atrakcyjny, bo z tych środków będzie można sfinansować praktycznie wszystko – koszty wynagrodzeń, mediów, wymaganych przeglądów, wyżywienia dla dzieci, jak również będzie można nie pobierać opłat od uczestników tego projektu – informuje Wojciech Klepacki, wójt gminy Wodynie.
Do końca przyszłego roku rodzice 19 maluchów, które pochodzą z terenu gminy Wodynie i uczęszczają lub będą w tym czasie uczęszczać do żłobka „Nenufarek”, nie będą musieli płacić za to, że ich pociechy korzystają z opieki w placówce. Muszą jednak spełnić pewne określone wymogi. Ponieważ projekt unijny, w ramach którego gmina otrzyma dotację, jest realizowany za pośrednictwem Wojewódzkiego Urzędu Pracy, jego nadrzędnym celem jest udzielenie pomocy rodzicom maluchów w powrocie do pracy zawodowej.
– Dobrze wiemy, że często te koszty związane z zapewnieniem dziecku prywatnej opieki są na tyle wysokie, że zniechęcają do podejmowania pracy. Mamy jednak nadzieję, że dzięki uruchomieniu nieodpłatnych miejsc w naszym żłobku, stworzymy rodzicom właśnie możliwość powrotu do pracy. Aby skorzystać z tego nieodpłatnego miejsca w żłobku, trzeba mieszkać na terenie gminy Wodynie, być rodzicem lub opiekunem dziecka do lat trzech, przebywać lub być bezpośrednio po urlopie np. macierzyńskim czy wychowawczym, ewentualnie pozostawać osobą bezrobotną albo też wykazywać chęć znalezienia pracy. Ale projekt będzie także skierowany do osób, które są już zatrudnione, i chcą w dalszym ciągu pozostawać aktywne zawodowo – wyjaśnia wójt Klepacki.
Korzyści z realizacji projektu czerpać będą jednak nie tylko mieszkańcy gminy, ale także sam samorząd. Władze gminy Wodynie nie tylko nie będą już musiały dokładać do tego zadania żadnych pieniędzy z jej budżetu, ale także zyskają możliwość otrzymania zwrotu części kosztów, jakie zostały poniesione już wcześniej, podczas budowy i wyposażenia placówki.
– Wkład własny do projektu, 240 tys. zł, to mogą być te środki, które już wydaliśmy z rządowego programu „Maluch +”, czyli wkładem własnym do programu unijnego, mogą być pieniądze rządowe, krajowe, i to powoduje, że generalnie nie musimy tutaj środków własnych, budżetowych, gminnych na to rezerwować. Cieszymy się niezwykle, bo wiadomo, że nowa jednostka organizacyjna w małej gminie pociąga za sobą także i koszty. A te koszty będą pokryte do końca 2022 roku właśnie przez środki unijne. Koszty kwalifikowane to też praktycznie te, które już się odbywają, więc w wielu kwestiach będzie refundacja – cieszy się wójt.
W ramach nowego projektu, gmina będzie mogła odzyskać pieniądze, które wcześniej przeznaczyła na wyposażenie żłobka. Także rodzice z terenu gminy Wodynie, którzy dotychczas płacili za korzystanie z placówki przez ich dzieci, będą mogli starać się o zwrot poniesionych kosztów.
