OSP w Kotuniu pożar w gminie Kotuń

i

Autor: OSP Kotuń Na zdjęciu: jednostki straży pożarnej, które gasiły ostatni pożar w okolicach Żeliszewa

Były już 3 pożary lasów w okolicach Żeliszewa – służby ostrzegają i apelują o ostrożność

2020-04-07 10:21

Na terenie Nadleśnictwa Siedlce występuje obecnie trzeci, najwyższy stopień zagrożenia pożarowego. Na terenie gminy Kotuń, w okolicach Żeliszewa, doszło już do 3 dużych pożarów. Ostatni wybuchł wczoraj, 6 kwietnia, późnym popołudniem. W szybkim tempie spłonął tam duży obszar traw na nieużytkach. Ogniem zajął się także fragment pobliskiego lasu. Dziś, 7 kwietnia, po godz. 10. straż musiała ponownie interweniować w tym samym miejscu.

Jak informuje OSP Kotuń, istnieje możliwość, że ogień rozżarzył się ponownie w tym samym miejscu. Zdaniem strażaków najprawdopodobniejszą przyczyną wczorajszego zdarzenia było zaprószenie ognia. Trwa wyjaśnianie, czy było ono celowe, czy przypadkowe.

– Spaleniu uległo około 28 arów trawy na nieużytkach i około pół hektara lasu. To pokazuje, że jest bardzo sucho i apelujemy, żeby uważać, bo każda iskra może spowodować pożar, który może przybrać nawet tak duże rozmiary jak ten wczorajszy. Pamiętajmy, że z tej racji, że nie było ostatnio żadnych opadów, wszędzie jest bardzo sucho i to zagrożenie pożarowe jest coraz większe. Musimy sobie z tego zdawać sprawę, żeby jakimś nieostrożnym ruchem nie spowodować pożaru, który w tej sytuacji może się rozprzestrzenić na inne obiekty, na większy obszar, czy to lasów, czy łąk, czy nieużytków – ostrzega Paweł Kulicki, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Siedlcach.

Zważywszy na to, iż jest to już trzecie tego rodzaju zdarzenie, do którego doszło w tej samej okolicy w ciągu kilku tygodni, warto pamiętać, że w gminie Kotuń zagrożenie pożarowe jest niezwykle wysokie. Wyjątkowo niebezpieczny był także poprzedni pożar, który wybuchł nieco ponad tydzień temu.

OSP w Kotuniu pożar w gminie Kotuń

i

Autor: OSP Kotuń OSP w Kotuniu podczas gaszenia ostatniego pożaru w okolicach Żeliszewa

- Spaleniu uległo wtedy łącznie 15,3 ha ściółki leśnej w drzewostanie. Były to głównie grunty prywatne. 3,72 ha stanowiły Lasy Państwowe. W gaszeniu tego pożaru uczestniczyło wiele zastępów straży pożarnej, zarówno państwowej, jak i ochotniczych, z Kotunia, Czerniejewa, Żeliszewa Dużego, Ozorowa, Broszkowa, Dąbrówki Nowej, Dąbrówki Ług i Sosnowego. Gasiło ten pożar również kilku pracowników Nadleśnictwa Siedlce. Była to bardzo sprawna akcja (…) Chciałbym bardzo serdecznie podziękować wszystkim zaangażowanym w tę akcję – mówi Michał Dziedzic, rzecznik Nadleśnictwa Siedlce.

Przynajmniej do 11 kwietnia obowiązuje obecnie zakaz wstępu do lasów. Choć został on wprowadzony z powodu zagrożenia rozprzestrzenianiem się koronawirusa, to strażacy i leśnicy podkreślają, że ze względu na olbrzymie zagrożenie pożarowe, jest on teraz bardzo potrzebny. Apelują o jego przestrzeganie.