– Oczywiście to postępowania przetargowe będą o tym decydowały. Ale według naszej wiedzy i tego, jakie ceny tych pojazdów w Polsce się pojawiają, i przy uwzględnieniu naszych założeń, jeśli chodzi o pojemność baterii i przy tej klasie autobusu 12-metrowego, który jest w naszym polu widzenia, to jest to koszt minimum ok. 2,5 mln zł netto za sam autobus. Ale do tego trzeba doliczyć jeszcze koszty ładowarki i infrastruktury, a także tych wszystkich rzeczy, które muszą być razem z tym autobusem wykonane, choćby doposażenia warsztatu w urządzenia niezbędne do obsługi. Więc ten koszt podjeżdża pod 3 mln zł netto – wyjaśnia Jacek Dmowski, prezes MPK w Siedlcach.
Warto dodać, że koszt tradycyjnego pojazdu spalinowego nie przekracza jednego miliona złotych. Tymczasem, zgodnie z wymogami ustawy, Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne musi zakupić aż cztery autobusy zeroemisyjne. Rzecz jasna spółki nie byłoby stać na tak wielki wydatek. Dlatego, w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska ubiega się o dofinansowanie do tego zakupu, wynoszące do 80 procent kosztów autobusów i do 50 procent kosztów potrzebnej infrastruktury. Wniosek został już złożony, a pracownicy MPK liczą na to, że zostanie rozpatrzony pozytywnie. Na to, żeby pojazdy wyjechały na ulice miasta, trzeba będzie jednak trochę poczekać. Jak długo?
– Ta procedura wniosku, naboru, rozpatrzenia, a później przetargów i produkcji trwa tak długo, że na pewno w 2021 roku te autobusy do Siedlec nie dotrą. Myślę, że będzie to końcówka 2022 roku, o ile wnioski zostaną szybko rozpatrzone – dodaje prezes MPK.
Warto dodać, że w sierpniu 2020 roku pracownicy przedsiębiorstwa mieli okazję bezpłatnie przetestować w pełni elektryczny autobus, który przez kilka dni kursował na różnych liniach miasta. Dzięki temu zostały zebrane rozmaite dane, dotyczące eksploatacji tego rodzaju pojazdu. Więcej na ten temat usłyszycie w załączonym poniżej materiale dźwiękowym. Jak wyglądało zeszłoroczne testowanie autobusu w mieście, przypominamy natomiast na naszym filmie.