– Jestem osobą odpowiedzialną za przygotowywanie posiłków dla jadłodajni, a oprócz tego także dla obywateli Ukrainy. Zwykle dla uchodźców przygotowujemy od 30 do 50 gorących posiłków dziennie. Są one nie tylko ciepłe, ale także odżywcze. To jest np. zupa wielowarzywna, drugie danie w postaci ziemniaków, jakiegoś mięsa i surówki, bądź różnego rodzaju makarony. Mamy na uwadze dobro każdego człowieka. Jako jadłodajnia Caritas Diecezji Siedleckiej działamy na zasadach pomocy dla potrzebujących – informuje Alicja Zarzycka, instruktor sekcji gastronomicznej w Centrum Integracji Społecznej Caritas w Siedlcach.
Oprócz rozgrzewających i pożywnych posiłków, tym uchodźcom, którzy zarejestrowali się w Urzędzie Miasta Siedlce i otrzymali specjalny dokument, który umożliwia otrzymanie wsparcia rzeczowego, wydawane są w jadłodajni paczki żywnościowe oraz paczki z kosmetykami i chemią gospodarczą.
– W skład każdej paczki chemicznej wchodzi przykładowo szampon, płyn do kąpieli i inne takie podstawowe produkty, zapewniające higienę osobistą każdego podopiecznego. Jeżeli zaś chodzi o paczki żywnościowe, to są to produkty z długim terminem ważności – konserwy, makarony, ryże, kasze, cukier, mąka, woda w butelkach, mleko – w zależności od tego, co nam darczyńcy przekażą. Mamy m.in. różne punkty w sklepach Topaz, i w zależności od tego, co tam zostanie zebrane, dystrybuujemy to dalej naszym podopiecznym. Rekordowo wydaliśmy jednego dnia 123 paczki chemiczne i 121 spożywczych – mówi Alicja Zarzycka.
Bezpłatne posiłki dla uchodźców wydaje także inna z jednostek Caritas – Zakład Aktywności Zawodowej w Siedlcach. Produkty, z których przygotowywane są obiady oraz tworzone paczki, pochodzą również ze zbiórek charytatywnych prowadzonych przez wolontariuszy siedleckiej Caritas, a także z prywatnych darów od mieszkańców Siedlec i okolic dla jadłodajni i ZAZ-u.