rynna, woda, oszczędzanie wody

i

Autor: Monika Półbratek Zamiast pozwalać na to, by deszczówka się marnowała, warto zainstalować specjalne zbiorniki, a uzbieraną wodę wykorzystać do podlewania roślin

Jak możemy zaoszczędzić wodę w czasie suszy? Jak pomóc przyrodzie?

2020-04-29 10:12

Przez całą wiosnę opady deszczu były bardzo rzadkie i słabe. W związku z tym w całym regionie występuje wysokie zagrożenie pożarowe i trwa susza. Mocno daje się ona we znaki nie tylko ludziom, ale i zwierzętom, owadom czy roślinom. Wody jest mało, więc warto ją oszczędzać. W jaki sposób można to robić rozsądnie? Jak można pomóc środowisku w tym trudnym czasie? Pytamy ekologa.

Wodę warto oszczędzać zarówno w domu, jak i w ogrodzie czy na działce. W okresie, kiedy deszcze padają rzadko i nie są obfite, warto tworzyć specjalne zbiorniki i zbierać deszczówkę. Jak podkreśla Barbara Mileszczyk z siedleckiego Koła „Podlasie” Polskiego Klubu Ekologicznego, jest to najlepszy sposób na zdobycie wody do podlewania kwiatów, drzew i krzewów.

– Dbajmy o to, by ta woda się nie marnowała. Niektóre miasta dają dofinansowanie na to, że ktoś zbiera deszczówkę, np. Wrocław. Warto instalować w ogrodach czy na swoich działkach specjalne zbiorniki, by potem mieć wodę do podlewania roślin. A jeśli chodzi o oszczędzanie wody w domach, to są nowoczesne pralki, które mają oszczędny tryb prania, są zmywarki, które zużywają małą ilość wody. Wiadomo, że szybka kąpiel pod prysznicem zużywa mniej wody niż woda w wannie. I wcale nie trzeba zbierać tej wody spod prysznica, by ją dalej wykorzystać, to już przesada. No owszem, powiedzmy, że jak ktoś ma do tego warunki i gotuje lub myje bez detergentów owoce czy warzywa, to może zużyć tę wodę do podlania kwiatów domowych czy w ogrodzie. Ale nie wyobrażam sobie, żeby ktoś z 8 czy 9 piętra zwoził kubeł wody i wylewał do środowiska. Nie popadajmy w skrajności...

W domu warto wodą przede wszystkim oszczędnie gospodarować, tzn. zużywać jej tylko tyle, ile trzeba. Nie wylewać jej niepotrzebnie i pilnować, by np. nie robiły tego dzieci. Po pierwsze, jest to bardziej ekonomiczne i nie naraża nas na konieczność płacenia wyższych rachunków, a po drugie jest jednocześnie ekologiczne.

– Utkwiła mi w pamięci piosenka z czasów, gdy moje dzieci były małe. Z programu telewizyjnego „Gimnastyka buzi i języka”. To był wierszyk pt. „Kran”, pięknie zaśpiewany przez dzieci. I to szło tak: „Myła ręce pewna gapa. Poszła, a kran dalej kapał!”. Trzeba zakręcać kran, i tu jest oszczędność wody – tego uczmy dzieci! Po co ta woda ma kapać... Wszelkie nieszczelności instalacji, czy domowej, czy w blokach mieszkaniowych, powinny być jak najszybciej zlokalizowane i usunięte, bo to jest właśnie marnotrawstwo wody! – dodaje Barbara Mileszczyk.

Z kolei by wspomóc otaczającą nas przyrodę w okresie suszy, warto np. unikać koszenia trawników. Nie tylko w przydomowych ogródkach czy na działkach, ale także na łąkach czy w parkach. Lokalna zieleń zachowa dzięki temu więcej wilgoci.

– Dbajmy o środowisko wkoło nas! Po co ścinamy trawę, jeżeli ona ledwo odrasta od ziemi? Jest susza. Przecież w tej trawie będzie zatrzymana wilgoć dla drzew rosnących obok! – apeluje ekolog.

W okresie dłuższego braku opadów deszczu lub wtedy, gdy te opady są rzadkie i słabe, na pragnienie cierpią jednak nie tylko rośliny, ale i zwierzęta. Dobrze jest zaopatrywać w wodę np. ptaki lub owady. Można tworzyć dla nich specjalne poidełka. Takie, które będą dla nich bezpieczne (pamiętajmy, że np. pszczoły utopią się w głębszym zbiorniczku z wodą, w którym nie będą miały na czym usiąść), a jednocześnie zapewnią im przetrwanie. Szczegółowe porady dotyczące tego, jak samodzielnie stworzyć odpowiednie poidełka dla ptaków czy pożytecznych owadów, można bez problemu znaleźć w Internecie.