W przypadku tej pierwszej, prace mają objąć fragment w pobliżu Grabianowskiej. - Będziemy starali się wykonać najgorszy fragment, który tam jest, którego łatanie jest już bez sensu, bo praktycznie przylepiamy łatę do łaty i to się sypie. Ten najgorszy fragment jest w okolicach torów i ulicy Grabianowskiej no i oczywiście rondo na skrzyżowaniu ulic Składowej i Łukowskiej - mówi Wojciech Cylwik, naczelnik Wydziału Dróg siedleckiego Urzędu Miasta.
Nową nawierzchnię zyska także odcinek ulicy Młynarskiej. - Chodzi o fragment od zakrętu, też najgorszy odcinek. Nie da się za tak ubogie środki zrobić całej ulicy, chociaż chciałoby się, ponieważ jest ona też w stanie słabym - tłumaczy naczelnik Wydziału Dróg.
Samorząd miasta zapowiada, że chciałby wyremontować obie trasy jak najszybciej. Wszystko będzie jednak zależało od tego, kiedy uda się wybrać wykonawcę.
Przypomnijmy, pieniądze na prace przy Składowej i Młynarskiej udało się zabezpieczyć po wprowadzeniu zmian w budżecie. Poprzednio miały być przeznaczone na budowę ulicy Dębowej.