– Cieszę się, dlatego że ta współpraca jest bardzo merytoryczna i profilowa. Nasz instytut, mimo że ma w swojej nazwie Instytut Przyrodniczo-Humanistyczny, to jego równoprawnymi częściami składowymi są nauki przyrodnicze, rolnicze, humanistyczne, społeczne i nauki o zdrowiu (...) I myślę, że to stanie się faktem, że ta umowa nie będzie tylko martwym papierem, który schowamy do segregatorów, i będziemy szczycili się efektami współpracy; że ona przybierze wymiar praktyczny (...) Korzyści z tej współpracy są zapewne obopólne. I mogłoby się niekiedy wydawać, że rolnictwo brzmi tak mało trendy, natomiast być rolnikiem, jest to powód do dumy. Ja może powiem filozoficznie i tak globalnie – uważam, że problemem, przed którym stanie ludzkość, o ile już nie stoi, jest problem braku wody i braku żywności. Dlatego oprócz tego wymiaru praktycznego, wymiaru życia codziennego, jest nad tym jakaś idea globalna, cywilizacyjna – podkreśla Mirosław Minkina, rektor Uniwersytetu Przyrodniczo-Humanistycznego w Siedlcach.
Na szczęście nowoczesne formy rolnictwa stale się rozwijają w duchu Zielonego Ładu, co widać także na gruncie akademickim. Co więcej, ostatnio szkoły rolnicze w regionie przeżywają oblężenie, a chętnych do nauki na kierunkach o takim profilu jest więcej niż wolnych miejsc. Centrum Kształcenia Rolniczego w Sokołowie Podlaskim nie jest tu wyjątkiem. Dyrektor placówki musi, niestety, odmawiać części kandydatom przyjęcia.
– Jesteśmy szkołą resortową i dla tego typu szkół, a jest ich w tej chwili w Polsce 59, organem prowadzącym i organem nadzoru pedagogicznego jest minister rolnictwa i rozwoju wsi. Wynika z tego bardzo ściśle określony profil kształcenia. Jako szkoła resortowa możemy kształcić tylko w tych kierunkach, które są na liście ministra. Są to wszystkie zawody związane bezpośrednio lub pośrednio z rolnictwem. Pan rektor wspomniał, że nie jest ono trendy, ale na naszym terenie sokołowskim jest to powiat typowo rolniczy. Spory procent absolwentów naszej szkoły zostaje w naszym terenie. Pełnią później różne funkcje, np. wójtów, przewodniczących rady, prezesów firm itd., co wiąże jeszcze mocniej rynek lokalny z naszą szkołą. Jesteśmy dumni z tego, że na dzień dzisiejszy nie mamy problemów z naborem. My mamy problem, bo niestety, wszystkich nie możemy przyjąć do naszej szkoły, bo byśmy ich nie pomieścili, jest nas bardzo, bardzo dużo – mówi Sławomir Wróblewski, dyrektor ZS CKR w Sokołowie Podlaskim.
Jak dodaje, uczniowie trafiający do szkoły są bardzo świadomi tego, co chcą osiągnąć. Szacunkowo około 80 procent uczniów kształcących się w szkole, przychodzi do niej po konkretny zawód. Kadra dba zatem o rozwój młodzieży i zachęca absolwentów do kontynuowania nauki na studiach w Siedlcach. Stąd coraz prężniej rozwijająca się współpraca szkoły z Uniwersytetem Przyrodniczo-Humanistycznym, potwierdzona wczoraj oficjalną umową. Zarówno w szkole, jak i na uczelni będą się odbywać praktyczne lekcje akademickie. UPH objęło też patronatem jeden z kierunków rolniczych w szkole. Powstaną klasy akademickie o profilu technik architektury krajobrazu. Więcej na ten temat można usłyszeć w załączonym poniżej materiale dźwiękowym.