– Ponieważ była to postać bardzo wyrazista w historii Polski, istnieje wiele różnych legend, jak również przekształceń historii zw. ze św. Stanisławem, pochodzących z różnych kronik, np. Wincentego Kadłubka czy Galla Anonima (...) Jeżeli chodzi o Siedlce, to jest jedna legenda związana ze św. Stanisławem, którą możemy obejrzeć w kościele pw. św. Stanisława, ponieważ znajduje się tam bardzo unikalny obraz. Legenda ta związana jest z wydarzeniem znanym jako „wskrzeszenie Piotrowina” – mówi Natalia Zyśk, przewodniczka z lokalnego oddziału PTTK.
Historia dotyczy szlachcica Piotra Strzemieńczyka, który sprzedał swoją ziemię biskupowi, a później zmarł. Jego rodzina oskarżyła biskupa o przywłaszczenie sobie miejscowości Piotrawin i wytoczyła mu proces sądowy, w którym sędzią był nieprzychylny biskupowi król Bolesław Śmiały. Według legendy, biskup wskrzesił zmarłego Piotra Strzemieńczyka, udowadniając swoją niewinność. Ta właśnie chwila została uwieczniona na osiemnastowiecznym obrazie, który można oglądać w Siedlcach. Trudno dziś ocenić, ile jest prawdy we wspomnianej legendzie, choć wiadomo ze źródeł historycznych, że dotyczący biskupa proces faktycznie się odbył. Warto jednak przyjrzeć się bliżej znajdującemu się kościele pw. św. Stanisława obrazowi.
Polecany artykuł:
– Szymon Czechowicz był artystą malarzem, który wykształcił się w Akademii św. Łukasza w Rzymie i przywiózł stamtąd taką niesamowitą umiejętność pokazywania postaci w ruchu. Mimo że obraz jest statyczny, to my widzimy tę całą scenę tak, jakby ona się działa w tej sekundzie. Warto zatem popatrzeć na ten obraz, bo jest on żywą legendą o patronie Polski, ale i o patronie Siedlec – opowiada Pani Przewodnik.
Obraz można znaleźć w prawej nawie kościoła św. Stanisława. Więcej o jego historii i o legendzie – w załączonym poniżej podcaście.
Polecany artykuł: