Rzeczy trafią do bezdomnych korzystających z mieszkań wspieranych przy ulicy Kleeberga oraz do więźniów, którym przydadzą się m.in. podczas spacerów.
- Dla mężczyzn, dla kobiet, bo też są panie w mieszkaniach wspieranych. Rzeczy mogą być nowe, ale nie tylko. Wiadomo skarpety to nowe, ale czapki czy szaliki mogą być używane oby nie były porwane i brudne. To nie chodzi o to, żeby się pozbyć tego co jest mi domu niepotrzebne, tylko żeby ktoś mógł w tym dalej chodzić i żeby to było przydatne - mówi Beata, wolontariuszka apostolatu więziennego i mieszkań wspieranych.
Ciepłą odzież można przynieść osobiście na ul. Kleeberga 2 lub wysłać. Zbiórka trwa do 15 listopada.