Artur Ziontek to historyk sztuki, filolog, regionalista i edytor, który w swoim pisarskim dorobku ma już prawie 300 publikacji naukowych i popularnonaukowych, wydanych w tomach zbiorowych oraz w czasopismach. Dotyczą one m.in. historii i kultury dawnej Polski oraz naszego regionu. Pisarz jest też autorem czterech książek, choć „Latawcy” są jego debiutem literackim. Obecnie mieszka w Kosowie Lackim i pracuje w tamtejszym Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury. To właśnie w tej miejscowości, w Kossowie z czasów dwudziestolecia międzywojennego, umieścił akcję swojej powieści. Jak podkreślał podczas spotkania, w swojej wcześniejszej twórczości zdarzało mu się pisać także o Siedlcach.
– Pomysły na nowe teksty same się pojawiają, ale często są inspirowane różnymi sytuacjami autentycznymi. Z racji tego, że jestem w Siedlcach i że sam pochodzę z Siedlec, jedną z barwniejszych postaci, którą pamiętam z czasów swojego dzieciństwa, choć nigdy jej nie spotkałem, była Kapuścińska. To hasło wywoławcze, np. gdy moja siostra ubrała się nazbyt kolorowo, to mama jej powtarzała, że wygląda jak Kapuścińska. Obecny tutaj Andrzej Chojnacki opowiedział mi kiedyś o pani Kapuścińskiej, o której wie dużo, i z tego wszystkiego wynikło opowiadanie. Dlatego że był taki element w życiu tej pani, który mnie szalenie wzruszył. To już inna historia, ale właśnie z takich historyjek pojawiają się pomysły – opowiadał pisarz.
Spotkanie z autorem poprowadził dziennikarz Bartosz Szumowski, będący założycielem i prowadzącym klub literacki Prozak Siedlce. Następnie, przy fontannie odbył się koncert Pawła Skolimowskiego, Rafała Czaplińskiego i Bartosza Sawickiego. Więcej można zobaczyć na naszych zdjęciach, zamieszczonych powyżej.
Polecany artykuł: