- Dzięki czujności świadka udaremniono dalszą jazdę mężczyźnie, który kierując hondą, był kompletnie pijany. Po godz. 21.00 funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie, że na pas zieleni między blokami na jednym z osiedli wjechał pojazd, w którym siedzi mężczyzna i prawdopodobnie zasłabł. Na miejscu funkcjonariusze zastali zespół ratownictwa medycznego, który przetransportował kierowcę hondy do szpitala – informuje podkom. Małgorzata Pychner z KPP w Garwolinie.
W szpitalu kierowca oświadczył, że jechał samochodem ze sklepu do domu i nie pamięta, co się dalej stało. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie 2,5 promila. 68-letniemu mieszkańcowi powiatu garwolińskiego zatrzymano prawo jazdy. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi do 3 lat pozbawienia wolności.