Skąd pomysł na flagę Polski z korków od butelek?
– Na pomysł układania flagi Polski z nakrętek plastikowych wpadłem już ponad rok temu, jednak obostrzenia covidowe i brak imprez zbiorowych zatrzymały moje inspiracje. W tym roku udało się ruszyć temat. Wspólnie z wychowawcami i uczniami Szkoły Podstawowej im. Kawalerów Orderu Uśmiechu w Grali Dąbrowiźnie spróbowaliśmy naszych sił w tym kierunku – wyjaśnia Tomek Skóra, kawaler Orderu Uśmiechu i organizator akcji.
Do pomocy w inicjatywie mogą się włączyć wszyscy chętni, którzy mają w domu plastikowe nakrętki, zwłaszcza takie w kolorach białym i czerwonym. Wystarczy, że przyniosą je na teren szkoły do piątku, 19 listopada. Początkowo akcja miała trwać do poniedziałku 15 listopada, ale ze względu na duże zainteresowanie, organizatorzy podjęli decyzję o jej przedłużeniu. Układanie flagi jest jednak pracochłonnym procesem, więc każda pomoc bardzo się przyda. Zebrane korki zostaną zaś później przekazane na szlachetny cel.
Plastikowe nakrętki wesprą zbiórkę charytatywną
– Zebrane nakrętki przekażemy na zbiórkę dla Fundacji Siedleckie Hospicjum Domowe dla Dzieci. Do tej pory najwięcej czasu zajmowało nam samo segregowanie nakrętek według kolorów. Wiemy już, że na jeden metr kwadratowy potrzeba nam około tysiąca nakrętek. Mamy zamiar ułożyć flagę o wymiarach min. 10 metrów kwadratowych. Zapraszamy wszystkich chętnych do przyjechania w najbliższych dniach do Szkoły Podstawowej w Grali i dołożenia swoich nakrętek do naszej wspólnej flagi – zachęca Tomek Skóra.
Finał akcji odbędzie się w piątkowe popołudnie, 19 listopada. Wtedy utworzona z korków flaga zostanie dokładnie zmierzona. Następnie nakrętki zostaną zebrane i przekazane pracownikom dziecięcego hospicjum w Siedlcach.