- W chwili obecnej obłożenie pasażerami w autobusach jest bardzo niewielkie i nie przekracza nawet w godzinach szczytu 15 osób – mówi Jacek Dmowski, prezes MPK. Tym samym spółka nie będzie musiała wprowadzać specjalnych ograniczeń. - Nie planujemy zmian typu większe autobusy czy dodatkowe kursy lub przywracanie wstrzymanych. Będziemy funkcjonować na dotychczasowych zasadach, przy troszkę okrojonej liczbie kursów poza godzinami szczytu – dodaje prezes.
W związku z epidemią koronawirusa i ograniczeniem działania, niektórych firm i instytucji władze MPK zdecydowały o zawieszeniu części kursów. Przypomnijmy, zmiany dotyczą linii nr: 1, 9, 35, i części kursów linii 20 i 27. Oprócz tego nie będą wykonywane kursy wyjeżdżające poza teren miasta w godzinach 9.00 – 12.00 i 20.00 – 21.00. Chodzi tu o linie 2, 5, 7, 8, 10, 13, 14, 15, 17, 19, 21, 26.
W przypadku kursujących autobusów, wszyscy pasażerowie MPK mogą być pewni, że miejsc nie zabraknie. - Nie wyobrażam sobie takiego rozwiązania, żeby kierowca stał i liczył pasażerów i kogoś biegnącego czy czekającego na przystanku nie zabrał. No chyba nie o to chodzi – podsumowuje Jacek Dmowski.