- Walizka edukacyjna czyli taki przedmiot, w którym zawarte są atrapy substancji zakazanych, mówimy tu o narkotykach, o substancjach psychoaktywnych, ale również przedmioty, które można używać do zażywania takich substancji (…) Po to, aby zwiększyć wiedzę rodziców, nauczycieli i opiekunów, aby tez potrafili rozpoznać, wychwycić ten moment, kiedy na przykład młody człowiek zaczyna zażywać narkotyki, aby jak najszybciej mogli podjąć kroki, które zapobiegną chociażby uzależnieniu - tłumaczy Małgorzata Mazurek z Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach.
W związku z pandemią zajęcia profilaktyczne w szkołach zostały zawieszone, ale odbywają się spotkania online, podczas których walizka edukacyjna też może być wykorzystywana.
Każdy specyfik, znajdujący się w walizce opatrzony jest szczegółowym opisem a także nazwami używanymi w młodzieżowym slangu. Są tam szklane i metalowe fifki, młynki do rozdrabniania suszu oraz przykładowe pojemniki, w których młodzież ukrywa narkotyki.
- Nawet taki przedmiot, który załóżmy osobom dorosłym wydaje się nie być powiązany z narkotykami, a okazuje się ku wielkiemu zdziwieniu, że chociażby na przykład w baterii jakiejś, czy w jakimś innym przedmiocie może być młynek czy pojemnik do przechowywania narkotyków – tłumaczy policjantka.
W siedleckiej komendzie są już 3 walizki edukacyjne. Najnowszą przekazała Janina Ewa Orzełowska z zarządu województwa mazowieckiego.
(Cała rozmowa z sierż. sztab. Małgorzatą Mazurek dostępna jest w materiale dźwiękowym, który znajdziecie pod artykułem)

i
Polecany artykuł: