– Zebraliśmy się razem, żeby posprzątać dno akwenu zalewu siedleckiego. Nurkowali będą płetwonurkowie z Grupy Eksplorującej Podwarszawskie Nurkowiska oraz zaprzyjaźnionych klubów nurkowych. Zabezpieczeni będą przez strażaków Komendy Miejskiej Straży Pożarnej, przez Straż Rybacką, jak również przez żołnierzy Dywizjonu Przeciwlotniczego. Równolegle będzie też trwała akcja sprzątania plaży przez Polski Związek Wędkarzy, jak również Polski Klub Ekologiczny Koło „Podlasie” w Siedlcach – wyjaśnił tuż przed rozpoczęciem sprzątania ppor Marcin Dąbrowski z Dywizjonu Przeciwlotniczego w Siedlcach, a jednocześnie członek Grupy Eksplorującej Podwarszawskie Nurkowiska.
Kilkunastu zaangażowanych w działania płetwonurków postanowiło przeszukać nad zalewem przede wszystkim obszar kąpielowy, a także okolice pomostów. Przy tylu włączonych w akcję służbach ratowniczych, uczestnicy wydarzenia mogli czuć się bezpiecznie.
– Są panowie płetwonurkowie, są panowie z Państwowej Straży Pożarnej, którzy tutaj patrolują łódkami, pomagają. My również spatrolowaliśmy, teraz sprzątamy. Dbamy o ekologię, robimy porządki, jak co roku zresztą, i chcemy kontynuować tę akcję w kolejnych latach, jeśli to będzie możliwe (…) Myślę że to bardzo potrzebna akcja, popieramy, pomagamy jako Straż Rybacka i zachęcamy innych również do działania. Nie tylko wędkarzy, ale wszystkich użytkowników tego terenu – apeluje Marek Stępnik, dowódca terenowy Społecznej Straży Rybackiej przy Kole nr 1 Polskiego Związku Wędkarskiego w Siedlcach.
W czasie, gdy nurkowie rozpoczęli czyszczenie z odpadków dna zbiornika, ekolodzy i mieszkańcy miasta zajęli się sprzątaniem okalającej go plaży.
– Będziemy wspomagać nurków, którzy przyjechali z Warszawy, sprzątając brzegi zalewu. (…) Bo śmieci są najróżniejsze, od tych butelek, plastikowych, szklanych, poprzez nawet pieluchy i ubrania. To nie powinno leżeć na łące, w lesie na trawnikach i też tutaj, na tym terenie rekreacyjnym nad zalewem (…) Trzeba robić to społecznymi siłami, bo nie może być śmieci w przyrodzie, w środowisku – mówi Barbara Mileszczyk z Koła „Podlasie” PKE w Siedlcach.
Do zbierających odpadki dołączyli także tzw. „poszukiwacze historii” z Siedleckiego Stowarzyszenia Eksploracyjnego „Waza”. Skupili się na wydzielonym terenie kąpieliska, sprzątając dno i plażę przy wykorzystaniu wykrywaczy metali i magnesów neodymowych.
– Jesteśmy organizacją społeczną, w związku z tym udzielamy się również w takich akcjach, a w weekendy, zajmujemy się poszukiwaniem historii, poszukiwaniem rzeczy, które zalegają od lat w ziemi, które po prostu zgniją, będą zniszczone zębem czasu. A dzięki naszym działaniom, uda nam się je wydobyć i pokazać, że jeszcze jest warto szukać i warto znajdować takie przedmioty – podkreśla Mateusz Malek, założyciel Siedleckiego Stowarzyszenia Eksploracyjnego Waza.
Dodatkowo eksploratorzy połączyli zbiórkę śmieci nad zalewem z akcją zbierania zawleczek od puszek, które mają zostać przekazane na cele charytatywne.
Jak podkreślają wszyscy uczestnicy sprzątania siedleckiego zalewu „Muchawka”, już teraz podobną akcję planują zorganizować także za rok. Już teraz zachęcają do włączania się w nią mieszkańców Siedlec. Dziś, wśród blisko stu kilogramów śmieci, udało się odnaleźć przede wszystkim mnóstwo plastiku, a poza tym np. lusterka samochodowe i... portfel z dokumentami, który odnalazł już swojego właściciela. Więcej o akcji usłyszycie i zobaczycie w materiałach audio i wideo, zamieszczonych poniżej.