Sala obrad sprawiała dość przygnębiające wrażenie, bo była... prawie pusta. Oprócz prowadzącego obrady Macieja Nowaka, wiceprzewodniczącego Rady Miasta, siedziało tam tylko troje radnych. Kolejnych trzynastu uczestniczyło w sesji zdalnie. Prezydent Andrzej Sitnik nie pojawił się nawet na transmisji. W obradach nie brali też udziału naczelnicy wydziałów ani spółek miejskich.
Większość uchwał nie była nawet przez radnych komentowana, zostały tylko przegłosowane, m.in. te dotyczące zmian w budżecie i wieloletniej prognozie finansowej miasta. Najdłużej obradowali w kwestii uchwały dotyczącej finansowania rozwoju sportu w mieście, a także uchwały w sprawie zagospodarowania przestrzennego rejonu ulic Wintera, Okrężnej i Dzieci Zamojszczyzny. Ostatecznie jednak żadna z nich nie została przez radę przyjęta. Do tych tematów powrócimy jeszcze w portalu i na antenie Eski.