Siedlczanka Aleksandra Witczuk z sukcesem w kolejnym etapie Pucharu Świata Nordic Walking

– Byłam pierwsza w swojej kategorii i jestem już w pierwszej dziesiątce kobiet Open, czyli udało mi się, ale powiem szczerze, że naprawdę było ciężko, gdy szłam wysoko, wysoko i końca nie było widać, a później musiałam też zejść szybko. Ale naprawdę, gdy się widzi na trasie ludzi schorowanych, nawet ruchowo, czy to jak dzieci młodsze idą i walczą, to człowiek sobie mówi: „nie no, ona daje radę, to jak ja nie dam rady?”... I po prostu się idzie i walczy... – opowiada Aleksandra Witczuk.

Dzięki kolejnemu udanemu startowi, tuż przed końcem sezonu Siedlczanka plasuje się na 6. miejscu Open Światowej Ligi Nordic Walking 2025. Na osiągnięcie podium ma zatem ogromną szansę. Jej dokonania są tym większe, że zmaga się z problemami zdrowotnymi.

– Zdrowie jej trochę podupadło. Po przejściu COVID-u przyplątała się borelioza, a jeszcze choruje od dziecka na chorobę nieuleczalną, na którą codziennie musi brać leki. Trenowanie na maksymalnych obciążeniach jest więc prawie niemożliwe. Bardzo powoli staramy się doganiać czołówkę, a samą motywacją jest to, żeby wyjść, wystartować i jeszcze trenować – mówi Łukasz Witczuk, mąż i trener Aleksandry.

– Trzeba walczyć i się nie poddawać, zadbać o zdrowie, bo to jest podstawa (...) Tak jak mąż powiedział, mam problemy zdrowotne. Niektóre, niestety, pozostaną już ze mną do końca. Ale dzięki niemu i tej motywacji, że sport mi pomoże podnieść się duchowo, zdrowotnie i siłowo – zmotywował mnie. Nie było to łatwe, bo długo nie wychodziłam z nim na treningi. Stwierdziłam, że to bez sensu, że co mi to da i tak dalej. Ale w końcu poszłam raz i drugi. I połączyłam wszystko – treningi, zdrowe odżywianie i odpoczynek. Jakoś pomału się udało i mam satysfakcję, naprawdę polecam. Nie jestem jedyna, naprawdę widać, że i na świecie, i w Europie są ludzie, którzy mają problemy z niepełnosprawnością, ze zdrowiem, ale idą do przodu. I to jest naprawdę mega widok, gdy nawet osoby niedowidzące albo niewidzące idą z trenerem albo z opiekunem i po prostu walczą z samymi sobą – dodaje Ola.

Życzymy Aleksandrze kolejnych świetnych osiągnięć sportowych w zbliżających się zawodach! Wcześniejsze etapy Pucharu Świata w Nordic Walking odbyły się już m.in. w Czechach, Polsce i we Włoszech. Kolejne zawody odbędą się w Wielkiej Brytanii i Maroku.