– 2020 rok był dziwny dla nas. W marcu i kwietniu, kiedy wystąpiła ta pierwsza fala pandemii i były te wszystkie obostrzenia, to tak samo jak inni zamknęliśmy lokal, ale działaliśmy poprzez telefony, Skype, Messenger itd. 4 maja zeszłego roku ruszyliśmy, ze względu na ogromne zainteresowanie. I od tamtej pory pracujemy dzień w dzień, wiadomo – weekendy formalnie nie, ale często zdarza nam się i w sobotę pracować... Jest bardzo dużo osób chętnych – mówi Mirosława Paczóska, prezes Stowarzyszenia na Rzecz Osób Dotkniętych Chorobą Alkoholową, Narkomanią i Hazardem „Szansa” w Siedlcach.
Organizacja pomaga nie tylko mieszkańcom miasta, ale i gminy Siedlce. Od lat prowadzi punkt konsultacyjno-terapeutyczny „Akceptacja”, oferujący wsparcie alkoholikom i osobom współuzależnionym. Na pierwsze półrocze tego roku, na tę pomoc Szansa otrzymała wyższą niż zwykle dotację z Urzędu Gminy.
– W porównaniu do ubiegłych lat, w 2021 roku środki zostały zwiększone. Myślę że też jest to spowodowane dużo większą liczbą osób zainteresowanych. Zazwyczaj podczas realizacji projektów z gminy ogólnie mieliśmy około 28-30 osób uczestniczących. Myślę że w tym roku liczba ta będzie zdecydowanie większa. Od 5 stycznia, gdy zaczęliśmy realizować projekt „Akceptacja”, przez ok. pierwsze trzy miesiące roku zgłosiło się 21 osób – dodaje prezes stowarzyszenia.
Zwiększona liczba osób szukających pomocy nie musi jednak oznaczać, że drastycznie wzrosła liczba ludzi uzależnionych. Po prostu świadomość społeczeństwa jest coraz większa – obecnie więcej osób decyduje się na samodzielne szukanie wsparcia lub na pomaganie komuś innemu. Zwłaszcza wtedy, gdy z porad specjalistów można skorzystać w formie stacjonarnej, co w czasie pandemii nie zawsze jest możliwe.
– Myślę że wzrasta liczba osób szukających pomocy, ponieważ wiele miejsc jest zamkniętych, tzn. terapie odbywają się tam, ale poprzez komunikatory internetowe. Nie wszystkim to pasuje. Jednak telefon nie zastąpi rozmowy w cztery oczy z psychoterapeutą czy psychologiem, nie ma mowy. Więc myślę, że to jest tym spowodowane. I cieszę się, że te osoby gdzieś nas znajdują, przychodzą, dzwonią i... chcą! – mówi z uśmiechem Mirosława Paczóska.
W ramach realizowanych przez stowarzyszenie projektów w mieście Siedlce, w tym roku z pomocy stale korzysta już od ok. 120 do 150 osób uzależnionych lub współuzależnionych. Oprócz nich przewijają się także pojedyncze osoby, które zgłaszają się raz, ale nie kontynuują korzystania z porad specjalistów. Terapeuci przyjmują w siedzibie stowarzyszenia „Szansa” przez ok. 36 h tygodniowo. Oprócz tego, osoby uzależnione odbywają terapie grupowe, które także cieszą się olbrzymim zainteresowaniem.