Akcja „Wieniec” to odpowiedź na liczne sygnały, na terenie kraju, o nieodpowiedzialnych zachowaniach zbieraczy, którzy m.in. płoszą zwierzęta.
- Dochodzi do takich ekstremalnych przypadków, kiedy osoby zbierające poroże przeganiają zwierzynę za pomocą quadów czy innych urządzeń mechanicznych, całymi kilometrami gonią, zwierzyna traci energię na ucieczkę, a nie na zdobywanie pokarmu i pożywienia w tym trudnym czasie - mówi Michał Dziedzic z Nadleśnictwa Siedlce.
Każdy taki wysiłek dla zwierząt zmęczonych zimą może być zabójczy.
Do siedleckich leśników nie docierają na razie zgłoszenia o nieodpowiedzialnych zachowaniach poszukiwaczy poroży, ale miejscowe służby wolą „dmuchać na zimne” i też przyłączają się do ogólnopolskiej akcji. Przemawia za tym też fakt, że w miejscowych lasach jest coraz więcej jeleni, więc poszukiwaczy ich poroży też z pewnością nie zabraknie. Leśnicy zapowiadają wzmożone kontrole.
- Staramy się przeciwdziałać i reagować na wszelkie przejawy takiego patologicznego zachowania osób, które zbierają poroże, na płoszenie czy przeganianie zwierzyny w lasach – na to leśnicy zwrócą teraz szczególna uwagę – dodaje Michał Dziedzic.
Warto dodać, że zbieranie poroży jest legalne na terenie lasu gospodarczego. Zabronione natomiast w parkach narodowych i rezerwatach przyrody.
Więcej o akcji „Wieniec” przeczytacie tutaj
Całą rozmowę z Michałem Dziedzicem z Nadleśnictwa Siedlce będzie można usłyszeć w magazynach Eski.