Rafineria

i

Autor: fot. archiwum prywatne

Antykonwent Rafineria. Zlot miłośników postapokalipsy w Woli Wodyńskiej [AUDIO]

2021-08-31 17:52

Na kilka dni zapominają o rzeczywistości i przenoszą się do świata postapokalipsy. Można w nim spotkać plemienne gangi, podstępnych mobów, wojowników oraz wiele innych postaci, w które wcielają się gracze. To realia „Antykonwentu Rafineria”, który od czterech lat, w wakacje, odbywa się w Woli Wodyńskiej.

Na pierwszy rzut oka przypomina grę terenową. To jednak coś więcej. Całe wydarzenie dzieli się na dwie części: konwentową z prelekcjami, konkursami, koncertami oraz LARP (ang. live action role-playing), który jest centralnym punktem imprezy. To gra fabularna „na żywo”, w której uczestnicy przenoszą się w odległą przyszłość, do upadłych Stanów Zjednoczonych. - Każda edycja ma swój scenariusz, który układamy w czasie roku, jest on osadzony w postapokaliptycznym świecie - mówi Artur Makara, główny organizator „Rafinerii”. - To są postapokaliptyczne Stany na zasadzie Mad Maxa, trochę jak gdyby zimna wojna zakończyła się w ten sposób, jak wszyscy wtedy się spodziewali, tylko znacząco w przyszłości - dodaje Jacek Olejnik, uczestnik wydarzenia.

Wszystko dzieję się na ponad 40-hektarowym terenie w Woli Wodyńskiej. Wiele miesięcy przed rozpoczęciem każdej edycji „Rafinerii” uczestnicy przygotowują „miejsce akcji”. - Przyjeżdżamy kilkanaście razy w roku, żeby zbudować sobie piętrowe bloczki, kopiemy piwnice, okopy, stawiamy różne lokacje w terenie, żeby je wykorzystać w czasie gry (...) Mamy duży fort obok, którego udało nam się kilka lat temu stworzyć kopalnię, ogarnęliśmy nawet wagonik kolejowy i kawałek szyn, mamy też wioskę, w której jest kościół i kilka budynków - opowiadają antykonwentowicze.

Sama gra trwa 4 dni. Każdy uczestnik wciela się w wykreowaną przez siebie postać, która stanowi część postapokaliptycznej rzeczywistości. Ważne są stroje, które gracze tworzą sami. Tu liczy się pomysłowość. - Wiadomo, fabryki ubraniowe już nie działają od wielu lat w apokalipsie, więc mamy tylko to, co znajdziemy – zwykle niedopasowane buty do koszulki, koszulka zszyta z kilku elementów - tłumaczy Michał Łomzik, uczestnik antykonwentu. - Są też gracze, którzy bardzo dużo inwestują w stroje, szyją, dopasowują buty, metalowe elementy, robią zbroje - dodaje Jacek Olejnik.

Główną oś fabuły wymyślają organizatorzy, ale to od decyzji uczestników zależy jak potoczą się losy poszczególnych grup czy frakcji, a także jak będą wyglądały kolejne edycje gry.

Na „Rafinerię” przyjeżdżają ludzie z całej Polski. - Osoby, które lubią gry różnego rodzaju, czy to komputerowe, czy sesje RPG, to tutaj naprawdę można się odnaleźć, to jest wcielanie się na żywo w te postacie, które normalnie widzi się na ekranie komputera czy na kartce papieru - mówi Sylwek Nowicki, który był na czterech edycjach imprezy.

Więcej o „Rafinerii” usłyszycie w materiale dźwiękowym, który poniżej.

Antykonwent Rafineria. POSŁUCHAJ:

Quiz. Kultowe gry komputerowe. Pamiętasz je z dzieciństwa?

Pytanie 1 z 10
Niezykle popularną grę "Heroes" można zaliczyć do: