Sytuacja wydarzyła się w jednym z domów w gminie Bielany. Funkcjonariusze sokołowskiej policji zostali wezwani do awantury domowej. Zgłaszająca twierdziła, że jej syn wszczął awanturę domową i kopał w jej auto. 27-latek na widok policjantów zaczął agresywnie się zachowywać. Znieważył policjantów wyzywając ich, a w trakcie zatrzymania szarpał ich za mundury oraz kopnął jednego z funkcjonariuszy.
Jak mówi mł. asp. Aleksandra Siemieniuk mężczyzna próbował wpłynąć na mundurowych mówiąc, aby nie wykonywali z nim czynności, ponieważ zostaną zwolnieni. Dodatkowo groził im m. in. że ich zabije i że zniszczy ich prywatne mienie.
27-latek trafił do policyjnej celi. Usłyszał zarzuty m. in. znieważenia funkcjonariusza publicznego i stosowania gróźb w celu zaniechania prawnej czynności służbowej. Grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności.