- Przygotowania do tego ogromnego kontraktu trwają już od jakiegoś czasu - mówi Tomasz Hapunowicz, prezes Mostostalu. - Na tę ponad 180-kilometrową zaporę będzie zużyte ponad 50 tysięcy ton stali, z czego większość jest do przerobienia w Mostostalu Siedlce, w spółkach grupy Polimex i u naszych lokalnych kooperantów, więc zlecenie jest na prawdę olbrzymie - dodaje.
Choć zamówienie jest ogromne, to nieskomplikowane - zaznacza prezes Hapunowicz. - Do wykonania są powtarzalne elementy, przęsła stalowe, więc biorąc pod uwagę nasze miesięczne możliwości przerobowe, gdzie specjalizujemy się w wykonywaniu dużych, skomplikowanych konstrukcji chociażby dla energetyki, my jesteśmy w stanie sami kilka tysięcy ton takich przęseł sprefabrykować - przekonuje.
W przygotowaniu stalowych konstrukcji ogrodzenia pomoże też inna spółką skarbu państwa – Węglokoksem. Zapora na granicy polsko-białoruskiej ma być gotowa w połowie przyszłego roku.
Polecany artykuł: