W przekazaniu siedleckim amazonkom czeku, z uzbieraną w październiku kwotą ze sprzedaży ciastek, wziął udział prezydent Siedlec Andrzej Sitnik. Od dawna wspiera on akcje siedleckich amazonek: – Robię to nie z obowiązku, a z przyjemnością. To kolejny rok i kolejny pomysł, by wspierać stowarzyszenie, które walczy z rakiem piersi. Włączyła się w to cukiernia – fantastyczny pomysł na specjalnie przygotowane ciastka i przekazanie dochodu z ich sprzedaży na rzecz stowarzyszenia. Ja mogę się tylko cieszyć! – podkreśla.
Warto dodać, że wypieki sprzedały się niemal na pniu. 410 sztuk w dwa weekendy – to bilans sprzedaży ciastek w kształcie kobiecych piersi. W tak krótkim czasie zebrano ponad 2 613 zł, ale nie jest to jeszcze ostateczna kwota!
– Są jeszcze puszki, które nie zostały otwarte. Były wystawione w cukierniach, więc będziemy to wszystkie liczyły, żeby było sprawiedliwie. Ogólnie myślę, że obojętnie, jaka byłaby to kwota, to są to dla nas ogromne pieniądze. Na co zostaną przeznaczone? Mamy dużo różnych możliwości. W tej chwili taką ważną dla nas rzeczą jest zakup fantomu. Mówimy o tym na naszej zrzutce. Jest on tam dokładnie opisany, są też zdjęcia, żeby każdy, kto wpłacał, wiedział, na co pieniądze będą przeznaczone – wyjaśnia Justyna Siwonia-Chibowska, prezes stowarzyszenia RakOut.
Jako organizacja pozarządowa stowarzyszenie realizuje swoje działania społecznie i nie czerpie z nich zysku. Pomaga kobietom, które walczą z rakiem piersi i prowadzi szkolenia dla młodzieży. Zakup fantomu pomoże w warsztatach prowadzonych przez amazonki w siedleckich szkołach. Mają one uzmysłowić młodym ludziom jak ważne jest samobadanie i profilaktyka raka piersi.
– Stowarzyszenie powstało po to, by pomagać. Właśnie dlatego że jesteśmy chore, zdajemy sobie sprawę, jak ważna jest pomoc i wsparcie osoby, która wie, co czujemy (…) I to jest główny nasz cel, żeby wspierać kobiety, które chorują na raka piersi, jak również uświadamiać dziewczyny, które są zdrowe. Wspieramy poprzez różne akcje. Jako stowarzyszenie nie możemy pomagać materialnie. Staramy się wspierać duchowo, mentalnie, rozmową. Mamy telefon zaufania, spotykamy się z paniami, które tego potrzebują, a akcja z ciastkami pomoże w zakupie fantomu, który przyda się nam do prelekcji w szkołach – mówi Katarzyna Błaszkiewicz ze stowarzyszenia RakOut.
Współpraca Stowarzyszenia RakOut z siedlecką cukiernią rozpoczęła się wiele miesięcy temu i owocnie się rozwija. Dzięki wsparciu tak hojnego sponsora, ciasteczkowa inicjatywa będzie bowiem kontynuowana.
– Naszą współpracę ze stowarzyszeniem rozpoczęliśmy w lutym tego roku, kiedy to zostaliśmy poproszeni o przygotowanie takich ciastek z okazji Światowego Dnia Walki z Rakiem Piersi. Październik jest z kolei miesiącem walki z rakiem piersi, więc zostaliśmy poproszeni o wystawienie wyjątkowych portretów w Galerii Siedlce. I stąd pomysł na ponowne przygotowanie ciastek, aby wspomóc stowarzyszenie. Mamy nadzieję, że się udało. Chcielibyśmy, żeby to wydarzenie było cykliczne. W związku z tym zapraszamy serdecznie na kolejną odsłonę w grudniu, kiedy będzie można kupić nie tylko ciasteczka, ale także wyjątkowe torty, które będą wspierały stowarzyszenie – zapowiada Katarzyna Gałachowska-Michalak, dyrektor Cukierni z Klonowej.
Ciastka będzie można znów kupić w weekend przed mikołajkami, czyli w dniach od 3 do 5 grudnia. Więcej o tym, jakie działania związane z profilaktyką raka piersi pomagają realizować stowarzyszeniu RakOut uzbierane dzięki takim akcjom pieniądze, można usłyszeć w załączonym poniżej materiale dźwiękowym. Do tematu wrócimy jeszcze w naszym portalu i na antenie radiowej.