Zapytaliśmy siedlczan, czy wspierają charytatywne zbiórki w sieci i czy nie boją się, że mogą zostać wykorzystani.
– Nie. Nie wiem, nie korzystam z Internetu, rzadko… A druga sprawa, że się, nie wiem, obawiamy oszustwa, może z tego względu. Jest kupa oszustów, którzy naciągają.
– Zdarza mi się wpłacić na nie pieniądze, ufam im po prostu. Uważam, że są również nieuczciwe zbiórki, aczkolwiek raczej te większe strony charytatywne raczej myślę, że są uczciwe.
– Wierzę w to, że jak dam parę groszy na jakieś dzieci, czy na zrzutkę jak ktoś chce książkę wydać, to myślę że idą na dobre cele i staram się nie myśleć pod tym względem.
– Z tym to jest różnie, bo troszeczkę szerzy się, tak szczerze powiem, delikatnie mówiąc, złodziejstwo. Ale jestem za tym, i tak mimo tego, że znajdzie się kilka osób, które po prostu próbują to wykorzystywać, to pomimo tego jestem za tym też, żeby po prostu wspierać takie akcje.
– Trzeba pomagać. Bo nie wiadomo, kiedy nam będzie potrzeba… Także uważam, że jest to bardzo potrzebne.
– mówią mieszkańcy Siedlec.
Przed kliknięciem „Pomóż”, „Wpłać” czy „Wesprzyj”, warto sprawdzić, czy dany portal weryfikuje zbiórki, i na czym polega taka weryfikacja.