Większość radnych, którzy w trakcie obrad sesji zabrali głos w sprawie podwyżki pensji prezydenta Siedlec, podkreślała, że jest to odpowiedzialne stanowisko, które powinno być odpowiednio wynagradzane, niezależnie od tego, kto je piastuje.
– Moim zdaniem taka praca, niezależnie od tego, jaka to opcja polityczna i kto by na tym stanowisku nie był, naprawdę wiąże się z dużą trudnością, z dużymi problemami... I uważam, że powinno być to stanowisko wynagradzane adekwatnie, czyli stosunkowo wysoko wobec tego ciężaru, który ta osoba ponosi, zostając wybrana do roli prezydenta – mówiła Iwona Maria Orzełowska.
Wątpliwości co do wysokości kwoty podwyżki miał jednak radny Robert Chojecki.
– Nie mam odniesienia, bo ten punkt nie był omawiany podczas obrad komisji finansów. Wiemy, że jest to uchwała okołobudżetowa, więc będzie absolutnie ze sobą niosła skutki finansowe (…) Chciałbym wiedzieć, jaka jest wysokość tej podwyżki i mieć jakiś punkt odniesienia, znać wektor, w którym się poruszamy, znać dotychczasowe wynagrodzenie i to projektowane przez uchwałodawców – niepokoił się radny.
Jak wyjaśnił Adam Zabijak, sekretarz miasta, dotychczas prezydent Andrzej Sitnik zarabiał niecałe 11 tys. zł (dokładnie 10 940 zł brutto) miesięcznie. Minimalna kwota podwyżki, którą mogli mu przyznać radni w świetle nowej ustawy, to nieco ponad 16 tys. zł, a maksymalna – 20 640 zł.
Radny Mariusz Dobijański, poparł podwyżkę w maksymalnej kwocie. Podkreślił jednak, że podczas obrad kolejnych sesji rady miasta liczy na podniesienie pensji innych pracowników samorządu. Dodał, że podwyżka dla nich powinna być również odpowiednio wysoka:
– Jestem przekonany i oczekuję tego od pana prezydenta, że w ślad za podwyżką, którą uchwali rada miasta, pan prezydent w projekcie budżetu na przyszły rok dokona stosownych zmian, pozwalających na podniesienie wynagrodzenia wszystkim pracownikom, którzy są podlegli w jakikolwiek sposób Urzędowi Miasta. Czyli mówimy tutaj zarówno o pracownikach samego urzędu, jak i o pracownikach jednostek podległych urzędowi tam, gdzie płace nie są regulowane urzędowo (…) Stąd liczę na to i oczekuję tego od pana prezydenta, że w projekcie budżetu, który będziemy procedowali w przyszłym miesiącu, znajdą się gwarancje co do tego, by w ślad za podwyżką, którą on otrzyma, były zagwarantowane podwyżki dla pracowników.
Ostatecznie, niewielką przewagą rada przyjęła uchwałę. Opowiedziało się za nią 10 radnych, dziewięcioro było przeciwko, a dwie osoby wstrzymały się od głosu.
