Na pensję prezydenta Siedlec w wysokości 20 tys. 532 zł brutto składa się zasadnicze wynagrodzenie w kwocie 10 tys. 770 zł, a także dodatki:
- funkcyjny w wysokości – 3 tys. 450 zł,
- specjalny w wysokości – 4 tys. 266 zł,
- za wieloletnią pracę w wysokości 19% miesięcznego wynagrodzenia zasadniczego w kwocie – 2 tys. 46,30 zł (ten dodatek wzrośnie do 20 % od dnia 01.02.2025 r. i będzie przysługiwał po 20-tu i więcej latach pracy).
Za taką wysokością wynagrodzenia dla prezydenta zagłosowało 20 z 21 radnych obecnych na sesji. Jedynym, który zagłosował przeciwko, był Roman Ignaciuk. Podkreślał on, że na start pensja prezydenta powinna być niższa, a dopiero gdy wykaże się on na swoim stanowisku, mogłaby zostać podniesiona przez Radę Miasta Siedlce.
Na czas obrad radnych oraz głosowania w tej sprawie prezydent opuścił salę. O wysokości swojej miesięcznej pensji dowiedział się dopiero od dziennikarzy, podczas konferencji po sesji Rady Miasta Siedlce.
– Nie mam zwyczaju dyskutowania z żadnym z pracodawców na temat mojego wynagrodzenia... i to jest dość szczególna forma zatrudnienia. Oczywiście tutaj akceptuję każde rozstrzygnięcie, jakie zostało podjęte przez Radę Miasta Siedlce i nie ma ono wpływu na jakość i zaangażowanie w moją pracę – powiedział Esce Tomasz Hapunowicz.
Warto dodać, że prezydent Hapunowicz otrzyma takie samo wynagrodzenie, jakie otrzymywał dotychczasowy prezydent Siedlec Andrzej Sitnik (nie licząc nieco wyższego dodatku za dłuższy staż pracy byłego włodarza miasta).