Symulowany szpital będzie działał w dawnej siedzibie klubu studenckiego „Limes”. Budynek przeszedł gruntowny remont. - Jesteśmy w chwili obecnej na finalnym etapie przygotowywania otwarcia naszego Centrum Symulacji Medycznych, trwają jeszcze prace zewnętrzne, poprawki elewacji, podjazdów – budynek będzie w pełni przystosowany dla osób z niepełnosrawnościami - mówi Piotr Leszczyński, dyrektor Centrum Symulacji Medycznych UPH.
Studenci pielęgniarstwa będą mieć do dyspozycji siedem specjalistycznych pracowni wyposażonych w najnowocześniejszy sprzęt, który umożliwi ćwiczenia w warunkach prawie rzeczywistych. - Z symulatorami wysokiej wierności, które bardzo realistycznie odwzorowują wiele elementów fizjologii i procesów patofizjologicznych u pacjentów dorosłych, pediatrycznych i neonatologicznych łącznie z inkubatorem - dodaje doktor Leszczyński.
W poszczególnych salach zamontowano już aparaturę, w którą wyposażone są prawdziwe szpitale. - Tutaj na monitorze każdy parametr, który ustawimy i zmierzymy pacjentowi możemy monitorować, możemy dzięki temu bardzo szybko reagować, bo wszystko na bieżąco się wyświetla (…) Taki mammy plan, aby każda pielęgniarka, która będzie się tutaj uczyła miała taką możliwość przygotowania się do pracy, żeby później, jak zacznie prace na oddziale nie zaskoczyła ją niczym, nie zestresowała się - wyjaśnia Kinga Kowalik, technik symulacji medycznej z siedleckiego UPH.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to nowy symulowany szpital zostanie otwarty na przełomie czerwca i lipca. Inwestycja kosztowała około 5 milionów złotych. Powstała m.in. dzięki wsparciu z funduszy unijnych.
Polecany artykuł: