– Ostatnią członkinią rodu Czartoryskich mocniej związaną z Siedlcami była Księżna Józefa Aleksandra z Czartoryskich Ogińska. Odcisnęła ona swoje piętno na miejskich obiektach. Przede wszystkim wybudowała część z nich od zera, czyniąc tu swoje miasto rezydencjonalne – powstały pałac i park, a także Kolumna Toskańska i Kaplica św. Krzyża. Rozbudowała zaś wiele innych budynków, np. Ratusz pod Jackiem i kościół pw. św. Stanisława, czy też dokończyła budowę Bramy-Dzwonnicy, która nie istnieje do dzisiaj, ale jest pamiętana przez siedlczan (…) Z wieloma z tych obiektów Księżna była zatem związana i możemy się dzisiaj pobawić w miejskich detektywów, wyszukując inicjały księżnej Aleksandry Ogińskiej i monogramy, gdzie litera ‘A’ jest wpisana w literę ‘O’. Do dzisiaj możemy wypatrzeć ten symbol Księżnej na wielu z miejskich obiektów, czy to w środku, czy na zewnątrz – mówi Dariusz Piwowarczyk, przewodnik siedleckiego oddziału PTTK "Podlasie".
Nie każdy wie, że z pochodzeniem Księżnej Aleksandry, a właściwie jej rodu, związany jest także herb Siedlec – odmiana Pogoni, przedstawiająca srebrnego rycerza na białym koniu, trzymającego nagi miecz w prawej dłoni, a tarczę w lewej. Czartoryscy wywodził bowiem swoją genealogię od niejakiego Konstantego bądź Konstantyna, przyrodniego brata króla Władysława Jagiełły i wnuka Giedymina – postaci ważnej dla historii Wielkiego Księstwa Litewskiego.
– Zwiększało to prestiż rodu Czartoryskich. Dzięki tym koligacjom rodzinnym, jako jeden z niewielu rodów na Litwie, bo tylko kilka rodów miało taki przywilej, mogli oni posługiwać się herbem Pogoń, który jest też herbem Wielkiego Księstwa Litewskiego – wyjaśnia Dariusz Piwowarczyk.
Śladów życia Księżnej i jej rodu wciąż zatem w Siedlcach nie brakuje, choć upłynęło ponad 200 lat od śmierci Aleksandry Ogińskiej. Siedlczanie wciąż o niej pamiętają, przewodnicy PTTK opowiadają o jej życiu mieszkańcom i turystom, a miejskie instytucje organizują wydarzenia poświęcone jej pamięci, jak np. Bieg Ogińskiej. W sobotę, 19 marca, w dniu rocznicy urodzin Księżnej, siedlczanie mogli też… zrobić sobie z nią pamiątkowe zdjęcie. Taką niespodziankę przygotowała znana jako Pani Przewodnik Natalia Zyśk. Na swoim facebookowym fanpage’u obiecuje, że do wykonania takiej fotki będą jeszcze inne okazje. Więcej o rodzie Czartoryskich można zaś usłyszeć w załączonym nad tekstem materiale dźwiękowym (do odtworzenia tylko na komputerze).