W weekend otwarcia sezonu morsowania w Siedlcach zrobiło się naprawdę zimno. Amatorom lodowatych kąpieli taka pogoda zupełnie jednak nie przeszkadzała.
Nad zalewem w Siedlcach morsy z różnych klubów wzięły udział we wspólnej rozgrzewce, a także w tradycyjnej belgijce. Następnie wszyscy zanurzyli się w wodzie, a później chętni mogli skorzystać także z kąpieli w pianie. Po zakończeniu pierwszej części imprezy, „Azjatyckie Party” zostało przeniesione do Dworu Mościbrody na dalszą część świętowania. Można było tam m.in. skorzystać z sauny czy ogrzać się przy wspólnym ognisku.
Polecany artykuł: