Nataszka Żółkowska z rodzicami

i

Autor: fot. rodzice Nataszki Nataszka Żółkowska z rodzicami

Milion złotych – na tyle wyceniono życie 3,5-letniej Nataszki z Siedlec [AUDIO]

2021-05-19 12:05

Przeszła już 12 cykli silnej chemioterapii i straciła blisko rok dzieciństwa. 3,5-letnia Nataszka Żółkowska z Siedlec walczy ze złośliwym nowotworem, neuroblastomą IV stopnia, z przerzutami do kości, szpiku i węzłów chłonnych. By móc wygrać walkę z rakiem, potrzebuje pomocy ludzi dobrej woli. Leczenie, choć ciężkie, przynosi efekty. Ale by choroba nie wróciła, dziecko musi w przyszłości otrzymać szczepionkę w USA za ok. milion złotych.

Wstrząsająca diagnoza

O chorobie Nataszki rodzina dowiedziała się nagle, w lipcu 2020 roku. Następnego dnia po długiej zabawie na trampolinie, dziecko nie mogło samodzielnie wstać z łóżka. Pediatra zaleciła podanie jej środków przeciwbólowych, po których objawy przeszły. Niestety, nie na długo. W jakiś czas później dziewczynka zaczęła utykać, a gdy powróciły problemy ze wstaniem z łóżka, rodzice zabrali ją do szpitala. Początkowo leczono ją antybiotykami, podejrzewając zapalenie stawów biodrowych. Później wykonano rezonans. Diagnoza była wstrząsająca. Okazało się, że dziewczynka ma złośliwego guza w jamie brzusznej, z przerzutami. Do tej pory był on nieoperacyjny ze względu na swoje umiejscowienie. Oplatał naczynia, żyły i tętnice. Pomogła dopiero agresywna chemioterapia, dzięki której guz zaczął się zmniejszać.

Leczenie przynosi efekty

Na szczęście Nataszka bardzo dobrze zareagowała na leczenie. Miała przerzuty w zasadzie od stóp po czaszkę, prawie we wszystkich kościach. Miała zajęte ponad 90 procent szpiku. Wszystkie przerzuty, po podaniu chemii, wycofały się. Dlatego jesteśmy pełni nadziei, że jesteśmy coraz bliżej zakończenia historii z onkologią – mówi Joanna Żółkowska, mama Nataszki.

Ostatnio dziewczynka przeszła autoprzeszczep w szpitalu we Wrocławiu, który ciężko zniosła. Jej stan powoli się jednak poprawia. Obecnie przebywa już w domu. Jest w trakcie badań obrazowych, które mają ustalić, czy guz nadaje się już do zabiegu. Jeżeli uda się go wyciąć, dziecko będzie musiało zostać zaszczepione przeciwko nawrotowi choroby. Ma bowiem mutację genu, który zwiększa to ryzyko.

Milion za życie

Musimy uzbierać aż milion złotych, aby po leczeniu podać Nataszce szczepionkę w USA, która ma zapobiec wznowie choroby. Przed nami jeszcze operacja, radioterapia i immunoterapia we Wrocławiu. Po zakończeniu leczenia będziemy starali się o wyjazd do USA właśnie na tę szczepionkę. Potrzebujemy dużej pomocy w uzbieraniu tej ogromnej kwoty. To jest aż milion złotych – na tyle zostało wycenione życie naszego dziecka – apeluje o wsparcie mama dziewczynki.

Jak można pomóc?

Zbiórka na rzecz Nataszy jest prowadzona w portalu siepomaga. Rodzice zamieszczają tam także aktualne informacje o jej stanie zdrowia. Oprócz tego, w grupie „Licytujemy dla Nataszki Żółkowskiej” na Facebooku można brać udział w licytacjach charytatywnych lub przekazywać na ten cel kolejne przedmioty. Do metalowego serca, które stoi przy Urzędzie Miasta Siedlce, można też obecnie wrzucać plastikowe nakrętki, z których dochód zostanie przekazany właśnie na leczenie Nataszy. W różnych punktach miasta, głównie w sklepach spożywczych Żabka oraz PSS Społem i piekarniach Pszczółka i Kotuń, stoją także specjalne skarbonki, do których można wrzucać dowolne datki. W planach są także imprezy charytatywne. 30 maja Agencja Rozwoju Miasta Siedlce organizuje na Placu Sikorskiego festyn z okazji Dnia Dziecka. Będzie tam stoisko z kiermaszem ciast na rzecz Nataszki, a wolontariusze będą chodzili z puszkami i zbierali pieniądze, które zasilą zbiórkę.

POSŁUCHAJ o chorobie Nataszki Żółkowskiej i o planowanym leczeniu. Jak można pomóc? Mówi mama Nataszy:
Sonda
13 dni wolnych to wystarczająca liczba?