– W związku z sytuacją wandalizmu, która pojawiła się nad Siedleckim zalewem, oczywiście mamy prośbę do wszystkich, którzy mają takie niezbyt rozsądne pomysły – bardzo apeluję, aby tego nie robić! Natomiast informacja dla naszych wszystkich mieszkańców jest taka, że aby zapobiegać takim sytuacjom, poprawiamy tam infrastrukturę monitoringu. Otrzymaliśmy środki zewnętrzne i w niedługim czasie ten rejon zalewu będzie dosyć dokładnie monitorowany, co poprawi bezpieczeństwo naszych mieszkańców – zapowiada Maciej Nowak, wiceprezydent Siedlec.
Dofinansowanie na ten cel w kwocie 120 tys. zł zostało pozyskane przez Miasto Siedlce z „Rządowego programu ograniczania przestępczości i aspołecznych zachowań Razem bezpieczniej”. Całkowita wartość inwestycji ma wynieść 270 tys zł. W jej ramach zakupione i zamontowane mają zostać cztery kamery.
Jak wyglądają obiekty zniszczone przez wandali, możecie zobaczyć na zdjęciach w naszej galerii. Wśród nich, oprócz ławeczek (np. przy pumptracku) są także m.in. śmietniki, znaki drogowe, różnego rodzaju tablice ostrzegawcze, informacyjne itp.. Wszystkie zostały pomazane sprayami, a niektóre są przez to prawie całkowicie nieczytelne.
